[tag=9920]
Szymon Woźniak[/tag], Martin Vaculik, Wiktor Jasiński i Kamil Nowacki - trener Stanisław Chomski w pewnym momencie sezonu miał kontuzjowanych aż czterech zawodników. Na szczęście nie były to urazy, które przekreślałyby szanse na powrót żużlowców na tor w tym sezonie.
- Chłopaki wracają do treningów, co bardzo nas cieszy w kontekście zbliżającego się meczu półfinałowego play-off z Motorem Lublin. Martin Vaculik już trenował, Szymon Woźniak wyjedzie na tor lada moment. Ostatnie dni przed meczem upłyną nam pod znakiem treningów i powrotów na tor - wyjaśnia Marek Grzyb, prezes gorzowskiego klubu.
Stal powinna mieć już także w komplecie formację juniorską. Wiktor Jasiński już wcześniej wrócił na tor po wyleczeniu złamanego obojczyka. Na motocykl wsiądzie także Kamil Nowacki.
Moje Bermudy Stal Gorzów nie zarzuciła również pomysłu wzmocnienia zespołu na play-offy poprzez wypożyczenie z Eltrox Włókniarza Częstochowa Bartłomieja Kowalskiego. Sprawa skomplikowała się, gdy junior doznał kontuzji podczas finału IMEJ w Rydze i nie wiadomo, czy wróci do zdrowia przed fazą play-off. Chrapkę na Kowalskiego mają nie tylko gorzowianie, ale również Betard Sparta Wrocław. Tak naprawdę jednak wszystko zależy od tego, czy Kowalski będzie w ogóle w stanie wystartować w meczach rundy play-off.
Gorzowianie w niedzielę o 16:30 w pierwszym meczu półfinału play-off zmierzą się z Motorem Lublin. Na kibiców oprócz samego pojedynku o finał czeka jeszcze co najmniej jedna niespodzianka. Więcej o tym TUTAJ.
Zobacz także: Mogą stracić ważne ogniwa klubu
ZOBACZ WIDEO Żużel. Co dalej z Kennethem Bjerre i Krzysztofem Kasprzakiem w GKM-ie?