Żużel. W Gdańsku nie brakowało kontrowersji. Trener Cellfast Wilków spodziewa się kar dla obu stron
Zdunek Wybrzeże Gdańsk zremisowało z Cellfast Wilkami Krosno 45:45. W spotkaniu nie brakowało kontrowersji - przed meczem dotyczących toru, a w 15. biegu pomocy Ireneusza Kwiecińskiego Andrzejowi Lebiediewiowi.
Kilkanaście lat temu dużo częściej trenerzy oglądali biegi w okolicach taśmy startowej. - Ja tam byłem po to, by widzieć jak to wszystko się odbywa. Od początku obserwowałem jak ustawiają się goście i gospodarze na polach startowych i przełożyło się to na dobry wynik. Opłacało się i wcześniej, a w 15. biegu już w ogóle - wyjaśnił trener.
Przed meczem krośnianie zgłaszali swoje uwagi względem toru w Gdańsku. - Przyszedłem na tor i widziałem, że komisarz ma pewne uwagi względem nawierzchni. Widziałem to i gdańszczanie próbowali naprawiać tor. W pewnym stopniu to się udało, jednak nawierzchnia nie wytrzymała do końca, w ostatniej fazie trochę się porozrywało, ale tak to jest z torami żużlowymi - ocenił Kwieciński w rozmowie z WP SportoweFakty.
Dla ośrodka z Krosna był to 13. mecz w Gdańsku. Mimo tego, że nie udało się wygrać wynik i tak jest historyczny - jak dotąd 12 poprzednich spotkań zakończyło się zwycięstwem Wybrzeża. - Jesteśmy takim klubem, który na nowo tworzy historię krośnieńskiego żużla. Fajnie to wychodzi i jestem z tego zadowolony - zauważył po spotkaniu ze Zdunek Wybrzeżem Gdańsk trener, który w przeszłości był też zawodnikiem klubu z Krosna.
Remis jest bardzo dobrym wynikiem dla krośnian, którzy jednak pamiętają porażkę u siebie z rundy zasadniczej. Jeszcze nie czują się finalistami. - Różnica jest tak mała, że czy byłoby 46:44 w jedną lub drugą stronę i tak drugi mecz trzeba byłoby wygrać w Krośnie, by znaleźć się w finale. Cały sezon tak u nas wygląda, że musimy nadrabiać punkty za juniorów i strata do 8. biegu często jest duża. Cieszę się, że teraz nie była ona tak znaczna i stąd się wziął wynik w końcówce - podsumował Ireneusz Kwieciński.
Czytaj także:
Komarnicki mówi o sędziowaniu
Grzyb o negocjacjach z mistrzem
Aktualne składy drużyn: PGE Ekstraliga | eWinner 1. Liga | 2. Liga Żużlowa
-
VIPER62 Zgłoś komentarz
jak u nas w Lublinie, ze wzajemnym szacunkiem. Też zauważyłem oklaski krośnian w stronę wychodzących ze stadionu kibiców miejscowej drużyny, którzy odwzajemnili się tym samym przyjezdnym kibicom. Nie rozumiem niektórych komentujących tutaj o jakimś...dogadywaniu się, ustalaniu wyników itd. Słabe to, płytkie, a nawet świadczące o tym, że widocznie obracają się w takim kręgu dogadywaczy i kombinatorów. Znacie to ze swojego podwórka, czy zżera was żal, że ich zespoły jeszcze jeżdżą, a wasze już nie? -
Bartosz1980000 Zgłoś komentarz
prawo a później rzeczywistośc weryfikuje -
Lon_Ger Zgłoś komentarz
To są play-offy, i kontrowersje będą już do samego finału. -
fskolo Zgłoś komentarz
remis -
Adam Gdańsk Zgłoś komentarz
Krosna za doping i kulturę i brawa dla Gdańskich kibiców. Fajne było podziękowanie wzajemne obu grupa kibicowskim kiedy My wychodziliśmy a Krośnianie czekali aż będą mogli opuścić swoją strefę. Tak powinna wyglądać sportowa rywalizacja. A za tydzień cóż.....niech wygra lepszy