Żużel. Max Fricke pozostanie w Falubazie? Ekspert nie ma wątpliwości

Max Fricke po spadku Falubazu zostałby chętnie w PGE Ekstralidze, tym bardziej, że zainteresowanych zatrudnieniem Australijczyka nie brakuje. Fricke’a blokuje jednak kontrakt z klubem z Zielonej Góry, który ani myśli, by pozbywać się tego zawodnika.

Maciej Kmiecik
Maciej Kmiecik
Max Fricke na prowadzeniu WP SportoweFakty / Julia Podlewska / Na zdjęciu: Max Fricke na prowadzeniu
Marwis.pl Falubaz Zielona Góra chce po spadku z PGE Ekstraligi jak najszybciej do niej wrócić. Żeby to osiągnąć, musi dysponować naprawdę mocnym składem, bo walka w eWinner 1. Lidze zapowiada się pasjonująco. Wartościowych zawodników na rynku aż tylu nie ma. Falubaz posiada tę przewagę, że Max Fricke ma wciąż ważny kontrakt na sezon 2022 z zielonogórskim klubem, z którego dostał wyraźny sygnał, że Falubaz nie jest wcale zainteresowany wypożyczaniem Australijczyka.

- Znaleźć zawodnika, który będzie zdobywał podobne punkty, jak Max Fricke w eWinner 1. Lidze jeszcze się da - uważa Jacek Frątczak, były menedżer, obecnie ekspert. Stąd też m.in. zainteresowanie Rohan Tungate'm.

- Tu chodzi jednak o coś innego. Falubaz ma przecież gotowego zawodnika, wciąż młodego i perspektywicznego po awansie do występów w PGE Ekstralidze. To jest klucz do tego, że Falubaz ani myśli pozbywać się Maxa Fricke'a - uważa Jacek Frątczak, były menedżer, obecnie ekspert.

ZOBACZ WIDEO Kontrowersja w nominacjach do Szczakieli. Marcin Majewski komentuje

Spadkowicz mógłby zostawić w kadrze także Mateja Zagara, który na jak na warunki pierwszoligowe pewnie byłby skuteczny. - Pytanie, jednak co po awansie? Zdecydowanie bardziej perspektywiczny jest Fricke, który byłby gotowy, by ponownie jeździć w PGE Ekstralidze - dodaje nasz rozmówca. Niewykluczone jednak, że obaj obcokrajowcy Falubazu ostatecznie pozostaną w Zielonej Górze.

Jeśli faktycznie Fricke nie dostanie zielonego światła na odejście Falubazu, w Zielonej Górze nieaktualny będzie pewnie temat Tungate'a, z którym prowadzono zaawansowane rozmowy na wypadek, gdyby nie udało się zatrzymać jego młodszego rodaka.

Z otoczenia Tungate'a płynęły sygnały, że Australijczyk wybierze właśnie Falubaz, choć miał kilka innych ofert z klubów eWinner 1. Ligi. Zmiana sytuacji Fricke'a i jego bardzo prawdopodobne pozostanie w Zielonej Górze może powodować, że wszystko przestanie być aktualne w temacie Tungate'a w Falubazie.

Z kolei kluby z PGE Ekstraligi, jak Fogo Unia Leszno czy ZOOleszcz DPV Logistic GKM Grudziądz, które widziały w swoich składach Fricke'a będą musiały zmienić koncepcje i szukać innych zawodników w momencie, gdy australijski żużlowiec zostanie w Falubazie.

Wcześniej zielonogórski klub poinformował o pozostaniu na kolejny sezon Piotra Protasiewicza. Odejście z Falubazu zakomunikował natomiast Patryk Dudek.

Zobacz także:
ROW jedzie na wojnę
Unia poraniona, ale wciąż groźna

KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>

Czy Max Fricke powinien zostać w Falubazie na sezon 2022?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×