Żużel. Zaliczyli fatalne upadki. Są informacje o stanie zdrowia Lindgrena i Smolinskiego

WP SportoweFakty / Michał Chęć / Na zdjęciu: Fredrik Lindgren (kask niebieski)
WP SportoweFakty / Michał Chęć / Na zdjęciu: Fredrik Lindgren (kask niebieski)

To była straszna sobota dla dwóch żużlowców. Najpierw Martin Smolinski zaliczył fatalny wypadek w Rawiczu, a kilka godzin później w Vojens mrożący krew w żyłach zanotował Fredrik Lindgren. Obydwaj przekazali informacje o stanie zdrowia.

Wypadki Martina Smolinskiego w Rawiczu i Fredrika Lindgrena w Vojens wyglądały koszmarnie. Zawodnicy na skutek kontaktów z motocyklami innych uczestników wyścigów wyprostowanymi motocyklami uderzyli w ogrodzenie.

Szczęściem w tym nieszczęściu był fakt, że obaj wpadli jeszcze w dmuchane elementy tych band i chyba śmiało mogą podziękować Tony'emu Briggsowi za jego wynalazek.

Przypomnijmy, że Szwed na duńskiej ziemi upadł w półfinale na skutek kontaktu z Mikkelem Michelsenem, z kolei wypadek Niemca to skutek tego, że motocykla na wyjściu z pierwszego łuku 10. biegu nie opanował jego klubowy kolega Norick Bloedorn. Smolinski wypadł za ogrodzenie na pas bezpieczeństwa.

Zawodnicy w mediach społecznościowych przekazali informacje na temat swojego zdrowia. I choć upadki wyglądały naprawdę fatalnie, to w przypadku zarówno Smolinskiego, jak i Lindgrena skończyło się jedynie na strachu, czyli bez złamań, a co najwyżej na licznych siniakach. Obydwaj mogą więc mówić o wielkim szczęściu!

Czytaj także:
Zmarzlik i Łaguta tworzą coś genialnego. Długo będzie się o tym mówić
Czy możliwy jest powrót Buczkowskiego do GKM-u? Zawodnik zabrał głos!

ZOBACZ WIDEO Żużel. Jason Doyle znów jest świetny. Piotr Baron mówi co z nim zrobił

Źródło artykułu: