Żużel. Zmarzlik cieszy się z awansu, ale przyznaje, że w Daugavpils nie było łatwo
Bartosz Zmarzlik był liderem reprezentacji Polski w półfinale Speedway of Nations w Daugavpils. Dwukrotny Indywidualny Mistrz Świata przyznał jednak, że nie były to łatwe zawody.
- Cieszymy się z tego, że plan został wykonany i mamy awans. To jednak nie było takie łatwe, ponieważ tor był bardzo wymagający, przez co mieliśmy sporo niespodzianek. Sami też się trochę pogubiliśmy. Na bieg ze Szwedami niepotrzebnie zmieniłem ustawienia, ale następna korekta sprawiła, że znów było dobrze - ocenił dwukrotny Indywidualny Mistrz Świata w wywiadzie dla Canal+.
Zawodnicy musieli radzić sobie z bardzo ciężkimi warunkami na torze, który z wyścigu na wyścig stawał się coraz bardziej wymagający. Przekonał się o tym sam Zmarzlik, gdy w starciu z Duńczykami mocno wyciągnęło go w stronę bandy.
ZOBACZ WIDEO Janowski ma określone problemy? Ekspert broni decyzji Dobruckiego!Zawodnik Moje Bermudy Stali Gorzów na koniec został także zapytany przez reportera Canal+ o to, jak współpracuje się mu z trenerem Rafałem Dobruckim. - Bardzo dobrze współpracowało mi się z Markiem Cieślakiem, a teraz podobnie jest z Rafałem - krótko odpowiedział Zmarzlik.
Zobacz także: Żużel. Nie będzie powrotu Rohana Tungate'a do Orła? Australijczyk coraz bliżej nowego klubu
Zobacz także: Żużel. Finansowe szaleństwo w eWinner 1. Lidze. Takich stawek nie było jeszcze nigdy!
KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>