Żużel. Brązowi medaliści DMPJ nie są gotowi na PGE Ekstraligę? "Jeszcze rok musimy popracować"
Arged Malesa Ostrów Wielkopolski może za kilkanaście dni celebrować awans do PGE Ekstraligi. Tymczasem Mariusz Staszewski w rozmowie z WP SportoweFakty przyznaje, że jego zawodnicy nie do końca są gotowi do startów w najlepszej lidze świata.
Wśród ostrowian wydawałoby się, że sytuacja jest nieco lepsza. Mariusz Staszewski pytany po finałach DMPJ o to, czy jego podopieczni są już gotowi do startów w PGE Ekstralidze, odpowiada szczerze: - Myślę, że jeszcze nie. Jeszcze rok musimy popracować, aby ta ich postawa była lepsza.
Gorzowianin zapytany, czy wobec takich stwierdzeń awans ostrowian do najwyższej klasy rozgrywkowej byłby im nieco nie na rękę względem młodzieży, odpowiada: - Jeśli to będzie pod takimi skrzydłami klubu, jak dotychczas, to myślę, że to będzie inaczej wyglądało. Ale żeby na przykład wypuszczać ich samych do innych klubów, to za wcześnie - dodaje Staszewski w rozmowie z WP SportoweFakty.
Zdanie swojego trenera podziela jeden z podopiecznych. - Dokładnie jest tak, jak trener mówi. Ja nie czuję się na siłach, aby w niektórych meczach pierwszoligowych jechać na poziomie, bo gdzieś mnie jeszcze cały czas ten stres zżera. Dla mnie na PGE Ekstraligę jest jeszcze za wcześnie, ale jeśli awansujemy, to oczywiście zostanę i podejmę rękawicę, będziemy się ścigać - dodał Jakub Poczta.
Trenera brązowych medalistów DMPJ zapytaliśmy również, czy po ewentualnym awansie do PGE Ekstraligi rozważyłby wzmocnienie formacji juniorskiej zawodnikiem z zewnątrz. Odpowiedź była krótka. - Nie.
A sami zawodnicy plusów w ewentualnym awansie Arged Malesy Ostrów upatrują chociażby w tym, że będą tworzyć obsadę U24 Ekstraligi. - Fajnie, że będzie więcej jazdy - zauważa słusznie Poczta.
Czytaj także:
Polska formalność w SoN. Występ Sajfutdinowa podsumowaniem słabszego sezonu
Hancock i Łaguta wychwalają Beckera, a Nicol dziękuje częstochowianom za pomoc
KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>