Zawody w Vojens były 8. z 11 tegorocznych rund cyklu zarządzanego przez Ole Olsena. - To nie był mój dzień. Zbyt późno puszczałem sprzęgło i już w pierwszym łuku wiele traciłem do rywali - powiedział Crump.
W sobotę Jason po raz pierwszy w tym sezonie znalazł się poza wielkim finałem zawodów rangi Grand Prix. - Muszę na spokojnie przeanalizować wszystkie błędy i wyciągnąć odpowiednie wnioski przed kolejnym turniejem. Motocykle były świetnie przygotowane i całą winę za ten występ biorę na siebie - dodał zawodnik Atlasa Wrocław.
Jason Crump w chwili obecnej ze 134 punktami na koncie jest liderem klasyfikacji przejściowej IMŚ, mając 36 "oczek" przewagi nad drugim Tomaszem Gollobem. - Najdziwniejsze jest to, że po tak słabym występie umocniłem się na prowadzeniu w cyklu. To sprawia, że pomimo wszystko jestem z tego wyniku zadowolony - zakończył Australijczyk.
Kolejną szansę na powiększenie przewagi nad rywalami 34-latek będzie miał 12. września, kiedy to najlepsi żużlowcy globu będą rywalizować w turnieju o Grand Prix Słowenii, który odbędzie się na torze w Krsko.