Żużel. W tym Janowski był lepszy od Zmarzlika. Ta liczba robi wrażenie

WP SportoweFakty / Katarzyna Łapczyńska / Na zdjęciu: Maciej Janowski (w kasku niebieskim) i Bartosz Zmarzlik
WP SportoweFakty / Katarzyna Łapczyńska / Na zdjęciu: Maciej Janowski (w kasku niebieskim) i Bartosz Zmarzlik

Bartosz Zmarzlik był najskuteczniejszym zawodnikiem minionego sezonu PGE Ekstraligi, ale jest statystyka, w której ustępuje on Maciejowi Janowskiemu. Jak wyliczył Rafał Gurgurewicz, wrocławianin był najlepszy na dystansie.

Bartosz Zmarzlik i Maciej Janowski byli czołowymi postaciami niedawno zakończonej ekstraligowej kampanii. Ten drugi imponował zwłaszcza na początku sezonu, kiedy to błyszczał nie tylko w PGE Ekstralidze, ale również w cyklu Grand Prix. Wrażenie robiło szczególnie to, jak bezwzględnie skuteczny był na dystansie.

Potwierdzenie tego odnajdujemy w liczbach. Jak wyliczył Rafał Gurgurewicz, znany żużlowy statystyk, Maciej Janowski może poszczycić się największą skutecznością na trasie, która wyniosła 62,5 proc. "Do bilansu jazdy na dystansie liczony jest fragment od wejścia w drugi łuk pierwszego okrążenia do zakończenia biegu. Nie uwzględnia się w nim zamian pozycji z kolegą z pary oraz zysków i strat spowodowanych przez inne czynniki (np. defekty)" - czytamy na stronie gurustats.pl.

Janowski często był zapracowany na dystansie, ponieważ wybitnie nie wychodziły mu starty. Ten element był jego bolączką i straty poniesione przy wyjeździe spod taśmy musiał nadrabiać w trakcie wyścigu. Z reguły mu się to udawało i finalnie wrocławianin osiągnął kapitalną średnią biegową wynoszącą 2,582. Dało mu to drugie miejsce w klasyfikacji najskuteczniejszych zawodników w PGE Ekstralidze, bowiem lepszy był Zmarzlik ze średnią 2,650. Skuteczność gorzowianina na dystansie wyniosła 50 proc., ale on po prostu częściej wygrywał starty i nie musiał wikłać się w walkę na trasie.

Trzeci w statystyce przygotowanej przez Rafała Gurgurewicza jest Leon Madsen (29,6 proc.), natomiast ciekawostką jest obecność w dziesiątce tego zestawienia Jonasa Jeppesena, po którym spodziewano się nieco lepszych wyników w Eltrox Włókniarzu Częstochowa. Skuteczność Duńczyka na trasie wyniosła 9,2 proc., co plasuje go na dziewiątym miejscu. Szczegółową tabelę przygotowaną przez Rafała Gurgurewicza można zobaczyć tutaj ->>.

Czytaj także:
-> Utrzymanie wbrew wszelkim prognozom. Teraz idą w nieznane, ale niewiele ryzykują
-> Czuje się mocny, ma za sobą dobry sezon, a kluby i tak go nie chcą!

ZOBACZ WIDEO Gala PGE Ekstraligi, czyli gwiazdy najlepszej żużlowej ligi świata

Źródło artykułu: