O sile Falubazu Zielona Góra w sezonie 2022 stanowić będzie Max Fricke, który będzie mógł liczyć na wsparcie m.in. Piotra Protasiewicza oraz nowych zawodników - Krzysztofa Buczkowskiego oraz Rohana Tungate'a.
- Ja cały czas jestem spokojny. Od początku wiedziałem, że wszyscy się będą zbroić, bo każdy będzie chciał powalczyć o jak najlepsze miejsce. My swoje zrobiliśmy, więc nerwów nie ma. Trzeba będzie tym składem, który będziemy mieć udowodnić na torze, że należy nam się awans - mówi Piotr Żyto w rozmowie z serwisem Polskizuzel.pl.
Według opinii ekspertów, to właśnie Falubaz Zielona Góra ma być faworytem do awansu. Jednak rywale nie śpią i też są aktywni, co ma być zwieńczone podpisami pod kontraktami w listopadowym okienku. Żyto pytany czy jest jakaś ekipa, której się boi, odpowiada:
ZOBACZ WIDEO Jakub Miśkowiak: Wejdziemy do czwórki i pokażemy jacy jesteśmy silni
- Nie. Trzeba szanować każdego przeciwnika, ale bać się nie należy nikogo. Jakbym się miał bać, to powinniśmy w ogóle nie startować. Trzeba jechać. Z szacunkiem dla rywala, ale i też z przekonaniem o własnej sportowej wartości.
Na papierze dosyć mocny skład montuje Abramczyk Polonia Bydgoszcz, która pochwaliła się już porozumieniami m.in. z Olegiem Michaiłowem oraz Kennethem Bjerre, a niewykluczone, że do "Gryfów" dołączą również Matej Zagar i Adrian Miedziński. - Będzie bardzo mocna, ale jak powiedziałem: szacunek, nie strach.
Zobacz także: To będzie ważny test dla Przedpełskiego
Zobacz także: Duński talent nie dostał szansy w Polsce