Polski żużlowiec nie będzie już reprezentował Lejonen Gislaved. W barwach tego klubu w minionym sezonie Bauhaus-Ligan wystartował w czterech spotkaniach szwedzkiej ekstraklasy, notował w nich średnio 1,762 punktu na wyścig.
"Był prawdziwym wojownikiem. W ostatnich latach najlepiej wyglądał właśnie w Szwecji, być może z uwagi na mniejszą presję niż w Polsce. Zaakceptował swoją rolę w drużynie, był niezwykle profesjonalny, choć nie miał pewnego miejsca w drużynie" - taką laurkę wystawili Krzysztofowi Kasprzakowi Szwedzi.
I choć wypowiadają się o nim w samych superlatywach, nie widzą polskiego żużlowca w składzie na sezon 2022. Krzysztof Kasprzak musi szukać sobie nowego szwedzkiego pracodawcy.
Podobnie jak Rohan Tungate i Nicolai Klindt, którzy też nie przedłużą kontraktów z Lejonen Gislaved. "Przykro nam, że musimy się rozstać. Nadal chcielibyśmy ich oglądać w barwach Lwów, ale liczba miejsc w składzie jest ograniczona" - tłumaczą przedstawiciele Lejonen Gislaved.
W barwach Lwów w sezonie 2022 pojadą za to m.in. Bartosz Zmarzlik, Patryk Dudek, Dominik Kubera czy Hubert Łęgowik.
Zobacz też:
Żużel. Tych rywali przypomni sobie Falubaz oraz pozna też nowego. Oto jego bilans z pierwszoligowcami
Żużel. Kumple z internatu stoczą walkę o awans do PGE Ekstraligi. Niedawno spotkali się po 46 latach
ZOBACZ WIDEO Szef polskiego żużla krytykuje regulamin SON. Trener kadry ma wątpliwości