Antonio Lindbaeck w minionym sezonie startował głównie na torach Bauhaus-Ligan, gdzie zdobywał punkty dla Masarny Avesta. W barwach tej ekipy wystąpił również w zawodach Division 1, która jest trzecim pułapem ligowym w kraju Trzech Koron.
Naturalnym ruchem Lindbaecka było przedłużenie umowy w tym zespole na sezon 2022. Dużym zaskoczeniem była informacja o chęci powrotu do ligi polskiej.
W naszym kraju doszedł do porozumienia w sprawie kontraktu z Aforti Startem Gniezno, choć na razie przez klub rozpatrywany jest w roli rezerwowego.
ZOBACZ WIDEO Szef polskiego żużla krytykuje regulamin SON. Trener kadry ma wątpliwości
W sobotę o zakontraktowaniu zawodnika poinformował trzeci klub. Lindbaeck zdecydował się również na występy w Metal Speedway League i parafował odpowiednie dokumenty z Region Varde Elitesport. W klubie, w którym startował w przeszłości, a konkretniej w latach 2010-2012.
Urodzono w Brazylii zawodnik, który właśnie w kraju Hamleta stawał po raz pierwszy w karierze na podium (w 2005 roku w Kopenhadze) będzie przypisany do kategorii "B".
Kontrakty w drużynie z Outrup posiadają również: Tim Soerensen (kategoria B), James Pearson (C) oraz Nicolai Heiselberg (D).
Czytaj także:
Jeździł ze złamaną ręką, by pomóc drużynie utrzymać się w lidze
Piotr Żyto: To absurd, że psuliśmy rynek