[tag=52044]
Luke Becker[/tag], Michał Gruchalski, Norbert Kościuch, Marcin Nowak, Brady Kurtz, do nich mają jeszcze dołączyć Niels Kristian Iversen i Timo Lahti. Orzeł Łódź głównym kandydatem do wygrania eWinner 1. Ligi raczej nie będzie, co nie zmienia faktu Adam Skórnicki jest przekonany, że drużyna z takimi nazwiskami może wiele zdziałać.
- Mamy zespół, który przy solidnej pracy, którą mamy do wykonania zimą i w trakcie całego sezonu, pozwoli nam spełnić marzenia i awansować do play-offów. Mam nadzieję, że drużyny, którym wydaje się, że są przed nami, będą czuć w trakcie sezonu nasz oddech na plecach - mówi Adam Skórnicki.
Jest przekonany, że jego żużlowcy w sezonie 2022 zaliczą progres, co poskutkuje wyższą pozycją Orła w tabeli eWinner 1. Ligi. W tym roku drużyna zajęła dopiero 6. miejsce, kończąc rozgrywki poza fazą play-off. To w Łodzi odebrano jako porażkę.
ZOBACZ WIDEO Żużel. Rafał Dobrucki kręci nosem! Poszło o zagranicznego juniora
- Myślę, że ci zawodnicy pokażą, że są w stanie podnieść swoje średnie punktowe i w kluczowym momencie sezonu będziemy mogli powiedzieć, że jest to zespół, o którym marzyliśmy - podkreśla Skórnicki.
Wierzy m.in. w Michała Gruchalskiego, który ma za sobą kiepski sezon w barwach Zdunek Wybrzeża Gdańsk. Ten w nowym sezonie będzie mógł startować jako senior U24, będzie też polskim straszakiem na Norberta Kościucha i Marcina Nowaka.
- Michał nie miał łatwego sezonu, choć końcówkę rozgrywek zaliczył naprawdę przyzwoitą. Udało mu się pokonać szereg problemów, które go męczyły. Mam tu na myśli COVID-19 oraz sytuację silnikową. Pokazał, że nawet w ciężkich momentach potrafił wygrywać wyścigi. Michał posiada duży potencjał - stwierdza Skórnicki.
Zobacz też:
Żużel. Znany komentator mówi o dużym sukcesie Falubazu. O tym nazwisku może być głośno
Żużel. "To byłaby katastrofa". Na to nowy żużlowiec Startu nie może sobie pozwolić