- Na pewno to będzie trudny sezon. Nas czeka nowa sytuacja, nowe położenie. Ale trzeba się z tym zmierzyć, nie ma co panikować - mówi w rozmowie z klubowymi mediami Stelmet Falubazu Zielona Góra Piotr Protasiewicz.
Jego zespół to główny kandydat do awansu do PGE Ekstraligi. W zielonogórskim klubie nie ukrywają, że interesuje ich tylko promocja do najlepszej żużlowej ligi świata. Każdy inny wynik będzie porażką.
- Cel jest jasny. Nie będzie lekko i łatwo, bo poziom pierwszej ligi, jaki zapowiada się w sezonie 2022, tak wysoki jeszcze nie był. Ale mamy dobrą drużynę, w którą bardzo wierzę - stwierdza Protasiewicz.
ZOBACZ WIDEO Żużel. David Bellego opowiada jak wygląda żużel we Francji
Oprócz niego w barwach Stelmet Falubazu w sezonie 2022 pojadą Krzysztof Buczkowski, Max Fricke, Rohan Tungate, Jan Kvech, Damian Pawliczak, Mateusz Tonder i młodzieżowcy: Dawid Rempała, Fabian Ragus i Nile Tufft.
- Mamy zawodników z potencjałem. Kilku bardzo młodych, głodnych wyniku, z aspiracjami ekstraligowymi. Doszły nowe twarze, które będą chciały się dobrze pokazać. Mam nadzieję, że stworzymy kolektyw. Jestem przekonany, że wszyscy mamy jasny cel - podkreśla Protasiewicz.
Nie tylko Stelmet Falubaz celuje w wygranie eWinner 1. Ligi. Głośno o takim samym planie mówią też w Abramczyk Polonii Bydgoszcz. - Jest kilka wyrównanych, mocnych drużyn. Polonia Bydgoszcz na papierze jest bardzo silna, ale mocna będzie też drużyna z Łodzi, Gdańska, inne zespoły też się nie poddadzą, bo mają aspiracje ekstraligowe - zauważa Protasiewicz.
Zobacz też:
Żużel. Stanowcza reakcja Apatora na wypowiedź prezesa Falubazu! "Te słowa nie powinny paść w tym momencie"
Żużel. Falubaz czy Polonia? Domagała mówi wprost, kto jest silniejszy