[b][tag=858]
Stelmet Falubaz[/tag] ma lepszych obcokrajowców[/b]
Po jednej stronie Max Fricke i Rohan Tungate, a po drugiej Matej Zagar i Kenneth Bjerre. Szykuje się zatem rywalizacja zawodników, z których większość startowała w ostatnich latach w PGE Ekstralidze. Wyjątkiem jest tylko Rohan Tungate, który był w niej obecny jako "gość" i to bez fajerwerków. Z całego towarzystwa największą jakość ma moim zdaniem Max Fricke, który odnalazł się również w cyklu Grand Prix. To kandydat na gwiazdę całych rozgrywek. Drugi z Australijczyków to znak zapytania, ale jestem raczej spokojny, że podniesie poziom, który prezentował w tym roku w Tarnowie.
Jeśli chodzi o Abramczyk Polonię, to po ubiegłym sezonie nie wierzę, że ligowym dominatorem, nawet w warunkach pierwszoligowych, będzie Kenneth Bjerre. O Mateja Zagara jestem spokojny. Słoweniec pojedzie solidnie i zapewne wykręci średnią biegopunktową ponad 2,000. Moim zdaniem delikatna przewaga jest po stronie zielonogórzan.
Największa różnica to polscy seniorzy
W tym przypadku różnica jest znacznie większa. Doświadczenie ekstraligowe i umiejętności przemawiają za duetem Krzysztof Buczkowski - Piotr Protasiewicz. Obaj nie mają wprawdzie za sobą wybitnych sezonów, ale ich potencjał jest zdecydowanie większy od pary Adrian Miedziński - Daniel Jeleniewski. Nie mam wątpliwości, że pod tym względem Stelmet Falubaz ma wyraźną przewagę.
ZOBACZ WIDEO Żużel. Mocne słowa Cegielskiego. Jest odpowiedź Przewodniczącego GKSŻ
Ciekawie wypada zestawienie pozycji U24. Oba kluby mają wybór. W Abramczyk Polonii jest Oleg Michaiłow i Roman Lachbaum, a w Stelmecie Falubazie aż trzech żużlowców - Jan Kvech, Mateusz Tonder i Damian Pawliczak.
Moim zdaniem rywalizację w Zielonej Górze wygra Mateusz Tonder, który dysponuje najlepszymi startami. Po drugiej stronie liderem tej formacji powinien być Oleg Michaiłow. Uważam, że lepszym zawodnikiem jest Łotysz, o którego nie przez przypadek zabiegało wiele klubów w eWinner 1. Lidze. W tej formacji to Abramczyk Polonia ma zatem delikatną przewagę.
Przyjemski zrobi różnicę
Jeśli mamy gdzieś szukać wyraźnej przewagi bydgoszczan, to przede wszystkim w formacji juniorskiej. Wiktor Przyjemski powinien najlepszym młodzieżowcem całych rozgrywek. W zeszłym roku uzyskał średnią biegopunktową ponad 1,700, a to był jego debiut. Zebrał sporo doświadczeń i zapewne zostanie wsparty silnikami Ryszarda Kowalskiego. Powinien być zatem jeszcze skuteczniejszy. Uważam, że ciekawym uzupełnieniem będzie także Przemysław Konieczny, który w mojej ocenie nie jest słabszym zawodnikiem od Dawida Rempały czy Fabiana Ragusa. Rachunek jest zatem oczywisty. To Polonia dysponuje lepszą młodzieżą.
Większe szanse na awans ma Stelmet Falubaz
Wychodzi zatem na to, że Stelmet Falubaz ma lepszych obcokrajowców i polskich seniorów, a Abramczyk Polonia przewagę w formacji U24 i wśród juniorów. Jeśli to wszystko się potwierdzi, to awans do PGE Ekstraligi powinien uzyskać zespół z Zielonej Góry. Dlaczego?
Przede wszystkim wynika to z tego, że w biegach nominowanych startuje czterech żużlowców. Największy udział w końcowym wyniku mają seniorzy. To oni biorą udział w większej liczbie wyścigów, a Falubaz ma przewagę zarówno wśród Polaków, jak i obcokrajowców. W związku z tym uważam, że awans do PGE Ekstraligi wywalczą zielonogórzanie, aczkolwiek wszystko na końcu i tak zweryfikuje tor.
Zobacz także:
Apator ogłosił kadrę U24
Jensen tłumaczy, dlaczego wybrał Start