Rawiczanie rozpoczęli budowę drużyny na sezon 2022 w 2. Lidze Żużlowej od ściągnięcia trenera z PGE Ekstraligi - Piotra Świderskiego. Później stopniowo odkrywali kolejne karty z nazwiskami zawodników.
I tak ogłaszali kolejno Daniela Kaczmarka, Sama Mastersa, Damiana Dróżdża, Ryana Douglasa, Josha Pickeringa i Matica Ivacicia. Tych zawodników Metalika Recycling Kolejarz Rawicz zaprezentował do 14 listopada, czyli do dnia zamknięcia okna transferowego.
Nie było to jednak ich ostatnie słowo. Trzy dni po zamknięciu giełdy rawiczanie ogłosili jeszcze jeden kontrakt, chwaląc się przedłużeniem współpracy z Damianem Balińskim. Tego czeka piąty sezon z rzędu w barwach Niedźwiadków.
ZOBACZ WIDEO Żużel. Jedno okienko, killerów dwóch. Eksperci o składzie Apatora, Patryku Dudku i jego ewentualnym powrocie do Falubazu
- Faktycznie długo było cicho, ale rozmowy prowadziliśmy. Wiadomo, że każdy ma swoją kolej, klub musiał to wszystko sobie poukładać - mówi dla elka.pl Baliński, odsłaniając kulisy negocjacji nowej umowy. Kibice mogą być zaskoczeni, bo strony - choć dograły kontrakt za pięć dwunasta - dogadały się ekspresowo.
- Rozmowy z prezesem Sławomirem Knopem nie były zbyt długie, tylko jedno spotkanie. Kontrakt podpisaliśmy tuż przed zamknięciem okienka transferowego - komentuje weteran żużlowych torów.
W ubiegłym sezonie Damian Baliński w barwach Metalika Recycling Kolejarza Rawicz, miał 20. średnią biegową w 2. Lidze Żużlowej, wynoszącą 1,810.
Zobacz też:
Żużel. Weteran żużlowych torów podjął decyzję w sprawie przyszłości
Żużel. Transfery. Składy drużyn - 2. Liga Żużlowa 2022