Polski żużlowiec w nowym sezonie ponownie będzie startował w szwedzkiej ekstraklasie, gdzie związał się kontraktem z Kumla Indianerną. "Przez całą karierę był niedocenianym zawodnikiem" - opisują Szwedzi.
- Norbert zawsze jeździł na równym, wysokim poziomie. W szwedzkiej lidze od wielu sezonów odnajdywał się w roli rezerwowego i zmiennika. Zakontraktowaliśmy go, bo w drużynie chcemy mieć mieszankę młodości i doświadczenia - komentuje Peter Johansson z Indianerny.
Jak tłumaczy, Norbert Kościuch w zespole Indian ma być dobrym uzupełnieniem dla młodszych kolegów z Polski. Wcześniej kontrakty z ekipą z Kumli podpisali Norbert Krakowiak i Damian Dróżdż.
- Bardzo się cieszę z powrotu do szwedzkiej ligi. Już rozpocząłem przygotowania do nadchodzącego sezonu. Czuję ogromną motywację, by wywalczyć miejsce w składzie Indianerny - mówi Kościuch dla klubowych mediów swojego nowego pracodawcy.
Oprócz Kościucha, Krakowiaka i Dróżdża ważne umowy z Indianerną na sezon 2022 mają też m.in. David Bellego, Niels Kristian Iversen, Max Fricke czy Chris Holder.
Zobacz też:
Żużel. Na zapleczu ciekawiej niż w PGE Ekstralidze? Ciekawa teoria eksperta
Żużel. To będzie liga dwóch prędkości? Staszewski nie ma wątpliwości
ZOBACZ WIDEO Żużel. "Strzał w dziesiątkę". Eksperci chwalą ruch Stali Gorzów