Przenosiny Pawła Miesiąca do 2. Ligi Żużlowej są z pewnością jednym z hitów transferowych tegorocznego okienka. Rzeszowianin w pewnym momencie przewinął się w kontekście OK Bedmet Kolejarza Opole, ale ostatecznie zawarł umowę z działaczami Texom Stali Rzeszów.
- Na pewno nie była to szybka decyzja. Było kilka rozmów i udało się podpisać kontrakt. Podjąłem taką decyzję, wracam do Rzeszowa, by powalczyć z całą drużyną o awans - mówi Miesiąc na łamach nowiny24.pl.
Żużlowiec nie ukrywa, że nie zamierza dłużej gościć na drugoligowym poziomie i wierzy, że "Żurawie" powalczą o awans do eWinner 1. Ligi.
Czy jazda w 2. Lidze Żużlowej nie odpychała w żaden sposób Miesiąca? - Na pewno jest to duży skok pod każdym względem. Później nie patrzyłem na to już pod tym kątem. Chciałem podpisać kontrakt tam, gdzie będę się czuł dobrze i nadrobię to wszystko jazdą i wynikiem.
Pytany o to, czy miał oferty z wyższych lig, niż ta druga, odpowiedział, że kilka ich miał. - Każdy ma jakieś oferty i każdy rozmyśla. Przyszedł taki moment, że wybrałem to cofnięcie się dwie ligi w tył i na pewno też nie będzie to łatwe. W 2 lidze poziom jest też wysoki.
Czytaj także:
Będzie jeszcze lepszy, niż w czasach GP. Jego poziom samoświadomości i profesjonalizmu jest wyższy
W tym klubie prezesa nie będzie i nie mają z tym problemu
ZOBACZ WIDEO Żużel. "Strzał w dziesiątkę". Eksperci chwalą ruch Stali Gorzów