Żużel. Per Jonsson o transferach Apatora. Wskazuje faworyta PGE Ekstraligi i mówi o nowych rozgrywkach w Polsce [WYWIAD]

WP SportoweFakty / Łukasz Trzeszczkowski / Na zdjęciu: Jacek Gajewski i Per Jonsson
WP SportoweFakty / Łukasz Trzeszczkowski / Na zdjęciu: Jacek Gajewski i Per Jonsson

- Apator wzmocniony Dudkiem i Sajfutdinowem może walczyć o mistrzostwo Polski, ale moim zdaniem to Sparta jest wciąż faworytem numer jeden - mówi Per Jonsson, legenda toruńskiego klubu.

[b]

Maciej Kmiecik, WP SportoweFakty: Jak ocenia pan okres transferowy w PGE Ekstralidze? Zaskoczył pana szczególnie jakiś transfer?
[/b]
Per Jonsson, były zawodnik Apatora i mistrz świata z 1990 roku: Myślę, że wielkim zaskoczeniem są dwa mocne transfery klubu z Torunia. Apator postawił naprawdę na dwa bardzo znane nazwiska i wzmocnił znacząco swoją siłę. Pozyskanie Patryka Dudka i Emila Sajfutdinowa diametralnie zmienia potencjał tej drużyny.

Apator pana zdaniem dokonał najbardziej spektakularnych transferów?

Bez dwóch zdań. Skoro tacy zawodnicy zmieniają barwy klubowe, to mówimy naprawdę o hitowych transferach.

Emil Sajfutdinow i Patryk Dudek mogą sprawić, że Apator będzie walczył o tytuł mistrza Polski?

Absolutnie tak. Nie można przecież zapominać, że w Toruniu pozostali Paweł Przedpełski, który jest świetnym zawodnikiem i awansował do Grand Prix, a także młodszy z braci Holderów, Jack. Jeśli do tego dodamy Roberta Lamberta na pozycji U24, mamy bardzo mocny skład seniorski, który może walczyć o najwyższe laury. Myślę, że kibiców w Toruniu czeka bardzo interesujący sezon.

ZOBACZ WIDEO Żużel. Bjerre wspomina mecz o utrzymanie. Zdradził, co powiedział Pedersenowi

A Chris Holder, zmieniając barwy klubowe, pana zdaniem zrobił dobrze?

Spędził w Toruniu szmat czasu. Wydaje mi się, że ta zmiana wyjdzie na dobre w jego karierze, która w ostatnich latach była pełna wzlotów i upadków. Zmiana środowiska, nowy klub, inne wyzwanie, powinny pomóc mistrzowi świata z 2012 roku.

Kto pana zdaniem będzie faworytem PGE Ekstraligi?

Wydaje mi się, że mimo wzmocnień Apatora, to obrońca mistrzowskiego tytułu, czyli Betard Sparta Wrocław, to wciąż główny faworyt do złota w kolejnym sezonie. Ten zespół ma niesamowity potencjał i wydaje mi się, że zagrozić może mu Apator Toruń. Moje Bermudy Stal Gorzów dokonała zmiany na pozycji zawodnika do lat 24. Też będzie liczyć się w walce o medale.

A Motor Lublin? Był pan zaskoczony, że ten zespół zdobył srebrny medal w minionym sezonie?

Tak, byłem bardzo zaskoczony. Mieli co prawda wyrównany skład seniorski, ale różnicę zrobili im juniorzy. Nadal będą dysponować tak dużą siłą rażenia w formacji młodzieżowej, dlatego ten zespół może być również groźny. Mocni juniorzy polepszają znacząco każdy zespół, a Motor ma się czym pochwalić.

Ma także Maksyma Drabika, który wraca po przerwie. Pana zdaniem Motor Lublin z tym zawodnikiem będzie silniejszy?

Wszystko zależy od tego, w jakiej formie wróci ten zawodnik na tor. Wiemy, że długo nie jeździł, ale pamiętamy też go jako znakomitego juniora. Dyspozycja tego żużlowca może być kluczowa dla układu sił w czołówce.

Co pan powie o Fogo Unii Leszno, z której odszedł Emil Sajfutdinow, a pozyskano debiutanta, Davida Bellego?

Każda passa się kiedyś musi skończyć. Klub z Leszna przez kilka lat zdominował rozgrywki PGE Ekstraligi, a w minionym sezonie zajął czwarte miejsce. Emila Sajfutdinowa nie da się zastąpić tak łatwo. Siłą Leszna zawsze była młodzież. Wielu zawodników, którzy jeździ w innych klubach to wychowankowie Unii. Po tłustych latach, przyszły może trochę chudsze, ale uważam, że to będzie tylko kwestia czasu, gdy znów Unia może bić się o wysokie cele. Na ten moment na pewno kilka klubów wygląda na papierze mocniej.

Wadim Tarasienko w Grudziądzu, Oliver Berntzon w Ostrowie zadebiutują w PGE Ekstralidze. Pana zdaniem poradzą sobie?

Będzie im ciężko. PGE Ekstraliga to jednak inny poziom. Lepiej znam Olivera Berntzona, który zebrał w minionym sezonie dużo doświadczenia w Grand Prix. Myślę, że jest w stanie ten zawodnik wskoczyć na jeszcze wyższy poziom niż dotychczas. Będę go z zaciekawieniem obserwował.

Czy powstanie U24 Ekstraligi to pana zdaniem dobry pomysł?

To ciekawa inicjatywa, która stwarza szanse większej częstotliwości jazdy dla zawodników młodego pokolenia, także tych, kończących wiek juniora. Moim zdaniem dobrze, że w Polsce dano szanse także zawodnikom zagranicznym do lat 24, by pokazali swoje umiejętności. Im więcej jazdy dla tych żużlowców, tym lepiej.

Zobacz także:
Gollob o Polonii, Drabiku i Ostrovii
Siła rażenia klubów eWinner 1.Ligi

Źródło artykułu: