Żużel. Jamróg mówi o długu wobec Wybrzeża. Tłumaczy, dlaczego został

WP SportoweFakty / Tomasz Rosochacki / Na zdjęciu: Jakub Jamróg
WP SportoweFakty / Tomasz Rosochacki / Na zdjęciu: Jakub Jamróg

Jakub Jamróg szybko doszedł do porozumienia ze Zdunek Wybrzeżem Gdańsk nt. współpracy na sezon 2022. Jak mówi dla polskizuzel.pl, wobec swojego pracodawcy ma pewien dług.

Krótko po zakończeniu minionego sezonu Zdunek Wybrzeże Gdańsk przekonało Jakuba Jamroga do dalszej współpracy. Nic zresztą dziwnego, że Tadeuszowi Zdunkowi zależało na zatrzymaniu tego żużlowca na dłużej. Jamróg był drugą strzelbą drużyny, w eWinner 1. Lidze notując średnio 1,951 punktu na bieg.

Samemu zawodnikowi także nie paliło się do zmiany pracodawcy w Polsce, choć na brak ofert nie mógł narzekać. Oprócz Zdunek Wybrzeża na stole miał też inne opcje pod kątem sezonu 2022.

- Były propozycje, ale teraz jest w żużlu taki trend, że skoro jest dobrze, to po co to na siłę zmieniać. To zawsze jest ryzyko. Przy rozmowach o kontrakcie zawsze jest pięknie, kolorowo, a później różne rzeczy wychodzą. W Wybrzeżu było w porządku, więc uznałem, że nie ma sensu tego zmieniać. - stwierdza Jakub Jamróg dla polskizuzel.pl.

ZOBACZ WIDEO Żużel. Znany młodzieżowiec o zagranicznych juniorach: "To polska liga, więc niech startują Polacy".

Jak tłumaczy, po minionych rozgrywkach eWinner 1. Ligi odczuwa pewien niedosyt. To też przekonało go do dalszej współpracy ze Zdunek Wybrzeżem Gdańsk.

- Uważam, że mam dług wdzięczności wobec klubu, który mi zaufał, a drużynie nie udało się awansować. Zostałem, żeby spróbować ponownie. Uznałem, że to będzie lepsze niż ucieczka - opisuje Jamróg.

Oprócz niego w Zdunek Wybrzeżu w sezonie 2022 pojadą też m.in. Adrian Gała, Rasmus Jensen, Wiktor Kułakow czy Wiktor Trofimow.

Zobacz też:
Żużel. Sprawdziliśmy średnią wieku drużyn w eWinner 1. Lidze. Doświadczenie kluczem do sukcesu?
Żużel. Wybrzeże zaczyna sprzedaż karnetów

Komentarze (0)