W cyklu "Kartka z kalendarza" przypominamy najważniejsze wydarzenia danego miesiąca w 2021 roku oraz te, które wzbudziły najwięcej emocji wśród kibiców.
***
Listopad upłynął pod znakiem transferów. Jednym z najgłośniejszych było pozyskanie przez Betard Spartę Wrocław Bartłomieja Kowalskiego. Wydawało się, że młodzieżowiec dołączy do Apatora Toruń, a następnie do Moje Bermudy Stali Gorzów. Ten ostatecznie postawił na mistrzów Polski. Wywołało to niemałe poruszenie.
- Kolejny ruch wykonał już jednak samodzielnie. Nikt nie wydzwaniał do rodziny Kowalskich dzień w dzień, nie naciskał, ani nie pytał, czy akceptują nasze warunki. To oni zadzwonili do nas i powiedzieli, że przyjmują ofertę. Zapewniam, że to zostało powiedziane przez nich bardzo wyraźnie. Kilka razy powtórzono nam, że decyzja jest ostateczna - mówił nam prezes gorzowskiego klubu Marek Grzyb.
ZOBACZ WIDEO Kibice w Krośnie dopisują. Prezes chwali się rekordową sprzedażą karnetów
Głośnych transferów w polskich rozgrywkach było jednak znacznie więcej. Po 14 latach Chris Holder opuścił Toruń i dołączył do Arged Malesy Ostrów. Wracający do żużla po zawieszeniu Maksym Drabik zdecydował się na jazdę w Motorze Lublin, a Patryk Dudek i Emil Sajfutdinow trafili do Torunia.
Na zejście do eWinner 1. Ligi zdecydował się Kenneth Bjerre, który dołączył do ekipy z Bydgoszczy. W jego ślady poszli także Matej Zagar i Adrian Miedziński. Ekipę Falubazu zasilili z kolei Krzysztof Buczkowski i Rohan Tungate.
Niezwykle ciekawie zapowiada się ściganie na najniższym poziomie. Do Poznania trafili Kacper Gomólski, Władimir Borodulin i Aleksandr Łoktajew, z ekipą z Rawicza związali się Daniel Kaczmarek czy Sam Masters, a do Texom Stali Rzeszów przeszli Paweł Miesiąc i Kevin Woelbert.
Dopiero na początku listopada dokończono ostatnie rozgrywki ligowe w Europie. Drużyna Glasgow Tigers, w której ścigał się Marcin Nowak, roztrwoniła 10-punktową przewagę z pierwszego spotkania i to Poole Pirates wywalczyło zwycięstwo w Championship.
Kiedy okienko transferowe trwało w najlepsze, 90-lecie żużla świętowano w Ostrowie. 8 listopada 1931 roku uznaje się za początek tej dyscypliny w tym wielkopolskim mieście. Obecny zespół okrasił jubileusz powrotem do najwyższej klasy rozgrywkowej.
10 listopada nadzieję w serca kibiców wlał Tomasz Gollob. Pokazał, jak wygląda proces jego rehabilitacji. "Dam z siebie wszystko, by osiągnąć założone cele i być może pojeżdżę jeszcze motocyklem" - zapowiedział. Wywołało to ogromne poruszenie w środowisku. Jego wpis szybko zgromadził wiele reakcji i komentarzy.
W momencie gdy kluby miały już praktycznie zbudowane składy na przyszły sezon, dobre wieści przekazali działacze z Piły. Polonia wraca do ligi po dwóch latach przerwy. Zawodników zakontraktowano w ciągu kilku dni. Trafili tam m.in. Tomas H. Jonasson, Artur Mroczka czy Broc Nicol.
W trakcie sezonu zbierane były środki na leczenie Niny Słupskiej - bratanicy sędziego Pawła Słupskiego, która zachorowała na rdzeniowy zanik mięśni. Udało się osiągnąć cel, a w drugiej połowie listopada ojciec dziewczynki przekazał dobre wieści. - Walczymy o powrót do zdrowia. Najważniejsze, że lek działa. Widzimy jego efekty - mówił.
Wstępny kalendarz rozgrywek przedstawił FIM. W 2022 roku w Polsce mają odbyć się aż cztery rundy Grand Prix - w Warszawie, Gorzowie, Wrocławiu i Toruniu. Na Motoarenie przeprowadzony zostanie także ostatni etap IMŚJ. Wrocław zorganizuje turniej SGP 3, a do Rzeszowa ponownie zawita Grand Prix na długim torze. Przyszły sezon zapowiada się interesująco.
Czytaj także:
- Marek Cieślak proponuje zmiany w polskim żużlu. Mówi o większej PGE Ekstralidze i finansach
- SGP w Gorzowie zagrożone? Stanowcze stanowisko prezydenta