Styczeń to okres, kiedy zawodnicy na poważnie trenują przed nowym sezonem i mają rozpisanych wiele ćwiczeń. O ile pogoda pozwoli, starają się część aktywności realizować na świeżym powietrzu. Niektórzy wyjeżdżają nawet do ciepłych krajów, bo chociażby Hiszpania w tym momencie oferuje dużo lepsze warunki do jazdy na rowerze czy crossie.
Jednak przykład Bartosza Zmarzlika pokazuje, że można trenować na świeżym powietrzu również w środku polskiej zimy. "Na dworze może być chłodno, ale CX zawsze rozgrzewa" - napisał zawodnik Moje Bermudy Stali Gorzów i zaprezentował zdjęcie, na którym jazdę na rowerze łączy z efektownym biegiem.
Czym jest trening CX? To specjalnie rozpisany zestaw ćwiczeń, który polega na sprintach, zrywach i ponawianych atakach. W ten sposób poprawiana jest zdolność organizmu do maksymalnego wysiłku. Z tego typu treningów często korzystają kolarze przełajowi, dlatego też nieprzypadkowo Zmarzlik w momencie jego wykonywania znajduje się w środku lasu.
ZOBACZ WIDEO Żużel. Mecze w poniedziałki? Ekspert komentuje: "Silniejszy będzie dyktował warunki"
Trening CX pozwala na umiejętne połączenie jazdy na rowerze z bieganiem, wykorzystując do tego naturalne środowisko, chociażby przewrócone na trasie konary drzew.
Dlaczego trening CX może przydawać się żużlowcom? Musimy pamiętać, że wyścig trwa ok. minuty, dlatego też zawodnik musi być przygotowany na maksymalny wysiłek, ale trwający stosunkowo krótko. Dlatego też coraz częściej trenerzy porównują jazdę na żużlu do wysiłku, jaki organizm podejmuje chociażby w biegu sprinterskim i w taki sposób układają plany treningowe zawodnikom.
Czytaj także:
Australijczycy powinni prowadzić Falubaz do awansu
Były zawodnik Unii grzmi: Ten przepis to absurd!