Pomysł wybudowania nowego stadionu w miejscu obecnego upadł. W życie wdrożona zostanie koncepcja powstania obiektu na terenach po Lubelskim Klubie Jeździeckim. Lokalizacja została już zatwierdzona przez Radę Miasta.
Kiedy zostanie wbita pierwsza łopata? Wiadomo, że nie stanie się to przez najbliższe dwa lata. Tyle mają bowiem potrwać prace nad projektowaniem nowego stadionu. Na ten cel zarezerwowano 1,8 mln zł.
"Ratusz zapowiada, że będzie to zadaszona hala, służąca nie tylko rozgrywkom żużlowym, ale także dużym wydarzeniom kulturalnym" - opisał "Dziennik Wschodni", cytując przy tym prezydenta Lublina, Krzysztofa Żuka.
ZOBACZ WIDEO Żużel. Mecze w poniedziałki? Ekspert komentuje: "Silniejszy będzie dyktował warunki"
- To będzie inwestycja, która zapewne sięgnie wymiaru 200 mln złotych - stwierdził Żuk, zdradzając wprost, że nie wie jeszcze, skąd wezmą się pieniądze na realizację projektu.
- To przed nami. Opracujmy dokumentację, potem będziemy rozstrzygać szczegółowe modele finansowania - przyznał Żuk.
Na obecnym stadionie Motoru Lublin może zasiąść niecałe 10 tys. kibiców. To jak na panujące w mieście szaleństwo na żużel zdecydowanie za mało. Kibice zabijają się o wejściówki.
Zobacz też:
Chwycił po jointa. Najgorsze przyszło dwa tygodnie później
Podobno życie musi boleć