Oceniamy najlepsze pary Wandy Kraków w ostatnich dziesięciu sezonach (2012-2021).
***
Krakowski ośrodek dosyć często kontraktował szerszą kadrę zawodników, przez co wielokrotnie w sezonie występowała ich spora liczba. To powodowało z kolei, że na torze w barwach Wandy tworzyło się wiele duetów. W sezonie 2013, poprzez częste rotacje zawodnikami, można było oglądać niemal 70 par krakowskiej drużyny (68).
DUET ZAGRANICZNY: Kenneth Hansen - Oliver Allen
Sezon 2014 był dla Wandy Kraków bardzo dobry. W rundzie zasadniczej na 12 spotkań wygrała ona aż dziewięć, a w półfinale rozgrywek rozprawiła się wyraźnie z KSM-em Krosno. Po pierwszym, wygranym 54:36 finale z rywalami z Ostrowa Wielkopolskiego, Wanda uległa w powtórzonym rewanżu 28:61, kończąc sezon na 2. miejscu. Pod koniec rundy zasadniczej, w świetle m.in. kontuzji Rafała Trojanowskiego, w składzie pojawił się Oliver Allen, reprezentujący krakowski klub również w kilku spotkaniach sezonu 2013. Brytyjczyk przyjął się do zespołu idealnie, a strzałem w "dziesiątkę" okazało się ustawienie go w parze z Kennethem Hansenem.
ZOBACZ WIDEO Spisani na spadek, czy zdolni do niespodzianek? Gajewski o atucie beniaminka
W półfinałowych pojedynkach z KSM-em Krosno ten duet na torze pojawił się pięciokrotnie, wygrywając wszystkie swoje biegi podwójnie. Również pierwszy mecz finałowy, który odbył się na torze w Krakowie, przyniósł trzy zwycięstwa Hansena z Allenem, w tym dwa podwójne (14:4). W pierwszym podejściu do rewanżu w Ostrowie Wielkopolskim ponownie zestawiono ich razem. Na początek Brytyjczyk został wykluczony, jednak Duńczyk odniósł zwycięstwo, a później wygrali oni swój bieg 4:2. Ostatecznie mecz przerwano z powodu awarii światła, tych dwóch ostatnich wyścigów nie można zatem liczyć do końcowych statystyk. W powtórce ten duet został już rozdzielony, a Allen po upadku w drugim swoim biegu nie pojawił się więcej na torze.
Łącznie zatem Kenneth Hansen wystąpił z Oliverem Allenem w sezonie 2014 ośmiokrotnie, z czego aż siedem biegów wygrali oni podwójnie (!), a jeden 4:2. To dało im bilans całkowity 39:9, a zatem osiągnęli oni w tych wyścigach bardzo korzystny współczynnik +30. W sezonie 2013 Duńczyk z Brytyjczykiem wystąpili razem w tylko jednym biegu, przegrywając go podwójnie. Po zsumowaniu wspólnych startów z dwóch sezonów mają oni zatem bilans 40:14 (+26), uzyskany w dziewięciu wyścigach. W roku 2013 również Kenneth Hansen stanowił o sile najlepszej zagranicznej pary. Razem z Timo Lahtim pojawił się on na torze 18 razy, wygrywając z rywalami 63:45 (+18), w tym pięciokrotnie podwójnie. To dało fińsko-duńskiej parze drugi najlepszy wynik wśród zagranicznych duetów Wandy Kraków w ostatniej dekadzie.
DUET KRAJOWY: Rafał Trojanowski - Daniel Pytel
Skoro sezon 2014 był tak dobry w wykonaniu krakowskiego zespołu, to nic w tym dziwnego, że również wtedy udało się zestawić najlepszy polski duet na przełomie ostatnich dziesięciu lat. Stworzyli go Rafał Trojanowski z Danielem Pytelem. Zawodnicy ci razem na torze pojawili się w 16 wyścigach, kończąc je z bilansem 65:31 (+34). Widać zatem wyraźnie, że dogadywali się oni bardzo dobrze, a aż 10 z tych biegów kończyli podwójnymi zwycięstwami.
Stosunek występów tej pary mógłby być jeszcze lepszy, gdyby nie kontuzja Rafała Trojanowskiego na początku sierpnia 2014, po której nie wystąpił on już w żadnym spotkaniu ligowym w tamtym roku. W kolejnym sezonie (2015) razem pojawili się oni na torze już tylko dwukrotnie, przegrywając te biegi 4:8 (-4). Łącznie w ciągu dwóch lat uzyskali oni zatem wynik 69:39 (+30) w 18 wspólnych wyścigach.
Dosyć dobrze w 2016 roku radził sobie duet Mateusz Szczepaniak - Grzegorz Walasek, osiągając w 13 wyścigach łączny rezultat 48:30 (+18). We wspomnianym, najlepszym sezonie Wandy (2014) nieźle spisywała się też kolejna polska para Karol Baran - Daniel Pytel. Zawodnicy ci wystąpili wspólnie 17 razy, kończąc swoje wyścigi z bilansem 59:43 (+16) i wygrywając sześć z nich podwójnie.
DUET NA 15. WYŚCIG: Paweł Staszek - Timo Lahti
Zważywszy na szerokie kadry Wandy Kraków w ostatnich latach, w biegach nominowanych do walki o ligowe punkty również desygnowano wiele różnych zestawień. Najlepszy bilans w ostatnim biegu dnia, który uzyskał jeden duet, tym razem nie został osiągnięty w sezonie 2014. W roku 2013 wspomniany już wcześniej Fin Timo Lahti trzykrotnie był wystawiany w 15. wyścigu w parze z Pawłem Staszkiem. Dwukrotnie wygrali oni podwójnie i raz zremisowali, dzięki czemu uzyskali bilans 13:5 (+8).
Takim samym współczynnikiem charakteryzowała się jeszcze jedna para, która zdobywała punkty dla krakowskiego zespołu w sezonie 2016 i była wystawiona wspólnie dwa razy w ostatnim wyścigu dnia. Tym samym Grzegorz Walasek i Sam Masters osiągnęli 100 proc. skuteczności, wygrywając obydwa decydujące wyścigi podwójnie (10:2).
Jeśli natomiast mówimy o emocjach, które towarzyszyły ostatnim momentom spotkania, to krakowscy kibice z pewnością w pamięci mają mecz inaugurujący sezon 2017, kiedy to pod Wawelem zjawiła się Unia Tarnów. Przy remisie 42:42 na ostatnich metrach Petera Ljunga wyprzedził wówczas Mateusz Szczepaniak, dzięki czemu wygrywając 15. bieg 4:2 wspólnie z Ernestem Kozą zapewnili oni Wandzie ważne i symboliczne zwycięstwo w derbach Małopolski.
DUET JUNIORSKI: Ernest Koza - Marcin Wawrzyniak
W barwach krakowskiej Wandy wystąpiło również wielu młodzieżowców. Obsada juniorska była dosyć "dynamiczna", przez co tym samym na torze kibice mogli również oglądać wiele takich duetów. Wyniki osiągane przez młodzieżowe pary zespołu z Krakowa nie były jednak zbyt dobre, a na tym tle najbardziej wyróżniał się sezon 2013. Wtedy to pięciokrotnie razem startowali Ernest Koza z Marcinem Wawrzyniakiem, nie przegrywając żadnego biegu, a jeden wygrywając podwójnie. Łącznie zakończyli oni swoje wyścigi ze stosunkiem 20:10 (+10).
O skali słabości juniorskich par w barwach Wandy Kraków w pozostałych latach, świadczą kolejne wyniki. W sezonie 2015 dodatni współczynnik osiągnęli jeszcze Daniel Kaczmarek z Erykiem Budzyniem, oni na torze pojawili się razem jednak tylko dwa razy, kończąc te biegi z wynikiem 8:4 (+4). Identycznym współczynnikiem w sezonie 2016 mógł się pochwalić Kamil Nowacki ponownie z Erykiem Budzyniem, również w dwóch wyścigach (8:4, +4). W sezonie 2012 natomiast z bilansem 11:7 swoje trzy biegi zakończyli Łukasz Przedpełski z Rosjaninem Kiryłem Cukanowem (także +4), wówczas bowiem na pozycjach młodzieżowych w 2. Lidze mogli startować jeszcze obcokrajowcy.
Czytaj także:
Thomsen czuje niedosyt po poprzednich rozgrywkach. "Mamy o co walczyć w kolejnym sezonie"
Martin Vaculik: Dokonałem zmian. Łaguta pokazał nam, co jest istotne