Żużel. Lech Kędziora świadomy problemu toru w Częstochowie. Mówi o celach na ten sezon

WP SportoweFakty / Tomasz Kudala / Na zdjęciu: radość trenera Lecha Kędziory.
WP SportoweFakty / Tomasz Kudala / Na zdjęciu: radość trenera Lecha Kędziory.

Lech Kędziora po czterech sezonach spędzonych poza Częstochową ponownie został trenerem Eltrox Włókniarza. W rozmowie z oficjalną stroną PGE Ekstraligi opowiedział m.in. o celach klubu na 2022 rok i składzie, w jakim do rozgrywek przystąpią "Lwy".

[tag=5325]

Lech Kędziora[/tag] prowadził już drużynę z Częstochowy w 2017 roku, kiedy Eltrox Włókniarz wrócił do najwyższej klasy rozgrywkowej i dość sensacyjnie zajął w niej 5. miejsce, mimo że przed sezonem był skazywany na ciężką walkę o utrzymanie.

Doświadczony trener tym razem będzie miał do dyspozycji lepszych zawodników, a częstochowscy kibice i działacze z pewnością wierzą, że drużyna spisze się lepiej niż w minionym roku i powalczy o medale. Kędziora podchodzi jednak do tego z dużym spokojem.

- Na tę chwilę celem jest osiągnięcie jak najlepszego wyniku sportowego, czyli awans do fazy play-off - powiedział.

ZOBACZ WIDEO Żużel. Indywidualne Mistrzostwa Polski w zmienionej formule. Majewski: To będzie nowa jakość

W ostatnich latach wiele problemów "Lwom" sprawiały mecze domowe. W 2017 roku, kiedy Kędziora prowadził Włókniarza, częstochowski tor był z kolei wielkim atutem miejscowej drużyny. Z pewnością jednym z zadań nowego trenera będzie to, aby zawodnicy znowu dobrze poczuli się na własnym owalu.

- Tor został przygotowany i będziemy robili wszystko, aby wrócić do rezultatów, które były osiągane wcześniej. Słyszałem, że przez ostatnie dwa sezony Włókniarz miał problem z wygrywaniem na własnym torze. Nie ukrywam, że można go doprowadzić do takiego stanu, aby znów był to tor "częstochowski" i by zawodnicy czuli się na nim dobrze - stwierdził Kędziora w rozmowie ze stroną speedwayekstraliga.pl.

W szeregach częstochowskiej drużyny nie doszło do zbyt wielu zmian. Wstępna koncepcja zakłada, aby do tegorocznych rozgrywek przystąpili ci sami zawodnicy, którzy startowali w barwach Włókniarza również w 2021 roku. Jest to dość ryzykowne, natomiast takich żużlowców jak Fredrik Lindgren, Bartosz Smektała, Kacper Woryna i Jonas Jeppesen zdecydowanie stać na znacznie lepsze występy.

- Są zawodnicy, którzy maja duży potencjał i powinni to wykorzystać. Mam tu na myśli Kacpra Worynę, Bartosza Smektałę czy Jonasa Jeppesena. To są młodzi żużlowcy i jeszcze cała kariera sportowa przed nimi. Trzeba im pomóc, aby jeździli na takim poziomie, żeby wyniki przez nich osiągane stanowiły duże wsparcie dla reszty zespołu - powiedział Kędziora.

W 2022 roku ruszą rozgrywki U24 Ekstraliga, a częstochowianie sprowadzili kilku zagranicznych, perspektywicznych zawodników. Co ciekawe Lech Kędziora zapowiedział, że mogą oni zapracować na szansę do zaprezentowania się w elicie.

- Mamy dość mocny skład. Podstawą jest, aby zawodnicy z zespołu ekstraligowego, którzy pozostali z ubiegłego sezonu, podnieśli swoje umiejętności. Jeśli jednak ktoś będzie dobrze spisywał się w U24 Ekstralidze, to dostanie szansę jazdy w PGE Ekstralidze - powiedział.

Trener Eltrox Włókniarza, podobnie jak wielu innych szkoleniowców, liczy na to, że jego podopieczni wyjadą na tor na początku marca. - Wszystko zależy od tego, kiedy pogoda na to pozwoli. Mam nadzieję, że wszystkie prace związane z przygotowaniem toru jakie nam pozostały, jak choćby montaż nowej bandy, uda się wykonać jak najszybciej i na początku marca wyjedziemy na tor - mówił Kędziora w rozmowie z oficjalną stroną PGE Ekstraligi.

Zobacz także: Żużel. Lwim pazurem: Hancock był mocno przybity. Powiedziałem: "spróbujmy" [FELIETON]
Zobacz także: Ermolenko ostro zaprzeczył, że miał trudne relacje z rodziną Gollobów. W żużlu jest obecny na różne sposoby

Źródło artykułu: