Nadzieja dla chorych z przerwanym rdzeniem kręgowym? Trwają prace nad lekiem
Przerwany rdzeń kręgowy - dla wielu taka diagnoza to wyrok. Oznacza przykucie do wózka inwalidzkiego na resztę życia. Nieliczni odnajdują się w nowej rzeczywistości. Dla zmagających się z tego typu urazami pojawia się jednak nadzieja.
Żużlowiec Rafał Wilk po złamaniu kręgosłupa zdobył medale igrzysk paraolimpijskich, obronił tytuł doktora i rozpoczął pracę na uczelni. Tomasz Gollob, żużlowy mistrz świata z sezonu 2010, odnalazł się w roli eksperta telewizyjnego. Darcy Ward, dwukrotny mistrz świata juniorów i olbrzymi talent, wrócił do Australii i tam zaczyna pomagać młodym zawodnikom.
Z dala od mediów rozgrywa się jednak wiele dramatów osób, które muszą codziennie poruszać się na wózku inwalidzkim. Często są zależne od innych osób, bo chociażby w Polsce przestrzeń publiczna ciągle pełna jest barier dla osób z niepełnosprawnościami. Nadzieją dla nich może być lek, który pozwala zregenerować rdzeń kręgowy.
ZOBACZ WIDEO Powstanie film dokumentalny o Tomaszu Gollobie. "Połowa zdjęć już powstała"Wings for Life daje nadzieję
Od kilku lat proces szukania złotego środka na urazy kręgosłupa wspiera fundacja Wings for Life. Organizowane przez nią biegi na całym świecie gromadzą rzesze ludzi, w tym gwiazdy sportu - takie jak Max Verstappen, Neymar, Carlos Sainz czy Sebastien Ogier. Całość opłat wpisowych trafia na szczytny cel.
- Jesteśmy coraz bliżej znalezienia leku - mówi nam Anita Gerhardter, dyrektor zarządzająca Wings for Life, która co roku bierze udział w biegach charytatywnych organizowanych przez fundację.
Problem, o którym się nie mówi
Gdy kręgosłup łamie znany sportowiec i trafia na wózek inwalidzki, może liczyć na zainteresowanie mediów. Często w takich sytuacjach na jego wsparcie decydują się sponsorzy, byli pracodawcy. Gorzej, gdy wypadek zdarza się przeciętnemu Kowalskiemu, a statystyki są zatrważające.
- 50 proc. tego typu urazów to ofiary codziennych wypadków komunikacyjnych. To nie jest tak, że ludzie uszkadzają kręgosłupy uprawiając sporty ekstremalne. Każdy z nas jest zatem w grupie ryzyka, wykonując nasze codzienne obowiązki - komentuje szefowa Wings for Life.
- 25 proc. urazów kręgosłupa to efekty różnego rodzaju upadków, chociażby spadnięcia z drabiny podczas pracy, starsi ludzie spadają ze schodów, dzieci podczas zabaw i skakania do wody. Tak naprawdę tylko 3 proc. urazów kręgosłupa to efekt ryzyka podjętego w motorsporcie, robiąc np. salta w powietrzu na motocyklu crossowym - dodaje Gerhardter.- Problem polega na tym, że do mediów zwykle docierają dramaty sportowców. Dlatego opinia publiczna myśli, że to właśnie takie gwiazdy są narażone na kontuzję kręgosłupa. Jeśli przeciętny człowiek ma wypadek samochodowy i dojdzie do przerwania rdzenia kręgowego, to nie ma w tym elementu sensacji - ocenia szefowa Wings for Life.
Pełnosprawni w sporcie
Wiele osób po urazach kręgosłupa marzy o powrocie do normalności. W przypadku sportowców - zazwyczaj oznacza to chęć ponownej rywalizacji. Krzysztof Cegielski po latach od uszkodzenia rdzenia kręgowego ponownie wsiadł na motocykl żużlowy i wyjechał rekreacyjnie na tor. O tym samym najpewniej marzą Tomasz Gollob czy Darcy Ward.
Nieco łatwiej mają kierowcy, bo samochody wyścigowe da się dostosować do ich niepełnosprawności i część przycisków przenieść na kierownicę. Robert Wickens, pomimo poruszania się na wózku, właśnie szykuje się do startów w amerykańskiej serii IMSA.- Wierzę w znalezienie lekarstwa na urazy rdzenia. Nie widzę powodu, dla którego ktoś po złamaniu kręgosłupa miałby nie wrócić do F1. Jednak na to potrzeba pieniędzy. Mnóstwa pieniędzy! Dlatego warto wspierać takie inicjatyw jak Wings for Life - dodaje Horner.
Tegoroczna edycja Wings for Life odbędzie się 8 maja. Polska jest obecnie jedynym krajem, w którym wykupiono już wszystkie pakiety startowe. Oznacza to, że w stolicy Wielkopolski pobiegnie 8 tys. osób. Pół godziny po starcie ruszy za nimi samochód, który pojedzie z prędkością 14 km/h. W momencie, gdy wyprzedzi biegacza na czele stawki, bieg zostanie uznany za zakończony.
Pozostali, którzy nie zdążyli zakupić pakietu startowego, mogą wesprzeć inicjatywę biegając ze specjalną aplikacją Wings for Life i rywalizując z wirtualnym samochodem pościgowym.
Czytaj także:
"Życie jest takie, że każdy może usiąść na wózku"
Złamany kręgosłup, przerwany rdzeń kręgowy i utrata czucia w nogach
KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>