Żużel. Nowy system fazy play-off? Zawodnicy się cieszą

WP SportoweFakty / Adrian Skorupski / Na zdjęciu: Marcin Nowak na prowadzeniu
WP SportoweFakty / Adrian Skorupski / Na zdjęciu: Marcin Nowak na prowadzeniu

W sezonie 2022 w PGE Ekstralidze oraz w eWinner 1. lidze faza play-off będzie liczyła sześć drużyn. Nie wszyscy są uradowani tym faktem, ale zawodnicy nie narzekają. Marcin Nowak wymienił korzyści z takiego rozwiązania.

Faza play-off z sześcioma drużynami wzbudza mieszane uczucia wśród prezesów klubów oraz kibiców. Z jednej strony zapewnia to więcej spotkań podczas rozgrywek, a z drugiej nie ma pewności czy sama walka o udział w play-off będzie równie emocjonująca, jak w systemie, gdy cztery zespoły wchodziły do decydującej walki o medale.

Jakiś czas temu w rozmowie z WP SportoweFakty inny system fazy play-off zaproponował Krzysztof Kanclerz, menedżer Abramczyk Polonii Bydgoszcz.

- Jako klubowi najbliżej nam do formuły szwedzkiej, czyli dwa pierwsze zespoły w tabeli po czternastu kolejkach automatycznie wchodzą do półfinału, a te z miejsc 3-6 walczą w początkowej fazie o awans do pierwszej czwórki. To byłoby pewne nagrodzenie tych zespołów, które w fazie zasadniczej były najlepsze. Myślę, że nowy system, który wprowadził PZMot, nie jest optymalny, ale wszyscy musimy się do niego dostosować - powiedział.

ZOBACZ WIDEO Żużel. Wadim Tarasienko wyjaśnił, dlaczego ZOOleszcz GKM postawił na niego

W tej sprawie poprosiliśmy jeszcze o komentarz Marcina Nowaka, zawodnika Orła Łódź. Z jego perspektywy rozszerzona faza play-off do sześciu zespołów to bardzo dobry pomysł. Patrząc na argumenty, jakie podał zawodnik, to nie można się dziwić.

- Myślę, że nowy system będzie ciekawszy dla kibiców pod tym względem, że w play-offach wszystko może się wydarzyć, im będzie więcej zespołów, tym szansa na większą liczbę niespodzianek. Wprowadzone nowości są też dobre dla zawodników, bo po prostu będzie więcej jazdy. Wielu z nas kończyło już sezon ligowy w sierpniu, a chyba nie o to chodzi, bo pogoda jest dobra i trzeba ją wykorzystywać - mówi Marcin Nowak w rozmowie z WP SportoweFakty.

Większa liczba meczów to główny pozytywny argument ze strony zawodników. W poprzednich latach ci, którzy nie jeździli w play-offach, musieli szukać szansy na występy tylko w turniejach indywidualnych, bądź w innych ligach, choć nie zawsze taka opcja była możliwa. Teraz wydaje się, że na zmianach skorzysta wielu żużlowców.

Czytaj także:
Półtora okrążenia: Apator sobie poradzi, Tomasz Bajerski też [FELIETON]
Byli skazani na porażkę, a z pięcioma juniorami sprawili sporą sensację

Komentarze (4)
avatar
kros
2.02.2022
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Jak zwykle strzal w kolano prawdziwe sciganie od sierpnia jak juz bedzie odstrzelony ostrow i grudziadz! Totalna bzdura ten nowy system! 
avatar
minios88
2.02.2022
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
Nie ma w tym momencie absolutnie żadnej bonifikaty dla zwycięzcy rundy zasadniczej co jest absurdem. Moim zdaniem w play off powinna być rywalizacja do dwóch wygranych z tym że przy stanie 1-1 Czytaj całość
avatar
malin1976
2.02.2022
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Zaczynamy sezon we wrześniu no może w sierpniu i jedyne emocje to będą takie kto komu mecz odpuści będzie się działo . Tak trzymać Majewski :) 
avatar
mentikk
2.02.2022
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
Akurat sporo kibiców średnio patrzy na ten nowy system PO, bo przez to RZ traci na znaczeniu. Bo można wygrać w RZ 3-4 mecze z 14 i wejść do PO. Gdzie tu nagroda dla najlepszych drużyn w całym Czytaj całość