[tag=3115]
Grzegorz Walasek[/tag] nie ma łatwego wejścia w sezon 2022. Tuż przed wyjazdem na tor, poturbował się na treningu na motocrossie. Lekarze zalecili mu od 7 do 10 dni przerwy. W środę trenował po raz pierwszy z ostrowską drużyną na swoim domowym torze. - Czasami łatwo wchodzi się w sezon, tak jak to miało miejsce rok temu, a bywa tak, że potrzeba więcej czasu i czuję, że teraz jeszcze nie jest wszystko idealnie - mówił po treningu zawodnik beniaminka PGE Ekstraligi.
- Jak to po zimie, trzeba wszystko dopasować. A to siodełko nie pasuje, a to coś innego. Nie ma jeszcze takiej swobody i płynności w jeździe. Potrzebuję trochę czasu, żeby się rozjechać - dodaje Walasek.
Sam zawodnik przyznaje, że nie jest łatwo nadrobić stracony przez drobny uraz czas w ostatnich dniach. - Trenuję. Myślę, że powinno być dobrze. Na razie idzie mi to dosyć ciężko. Z każdym kolejnym treningiem powinno być lepiej. Nie chcę składać deklaracji, czy do inauguracji ligi będzie już wszystko w najlepszym porządku - powiedział Walasek.
Arged Malesa Ostrów pierwszy mecz w PGE Ekstralidze zaplanowany ma na 10 kwietnia, kiedy to na własnym torze zmierzy się z ZOOleszcz GKM-em Grudziądz.
Zobacz także:
Dożywotnia dyskwalifikacja dla Grigorija Łaguty?
Wielkie emocje już na otwarcie sezonu
ZOBACZ WIDEO Brak Łaguty wyjdzie Motorowi na lepsze? Michelsen komentuje