"Każdy mecz będzie o utrzymanie". Tomasz Gapiński mówi, do czego dąży jego drużyna

WP SportoweFakty / Adrian Skorupski / Na zdjęciu: Tomasz Gapiński w kasku żółtym
WP SportoweFakty / Adrian Skorupski / Na zdjęciu: Tomasz Gapiński w kasku żółtym

- Zdajemy sobie sprawę z tego, co nas czeka - powiedział nam Tomasz Gapiński. Z powodu remontu stadionu zespół nie może trenować na torze takim, jakiego chcieliby zawodnicy, ale w klubie panuje spokój.

Kilka dni później niż początkowo zakładano ostrowscy zawodnicy mogli wyjechać na tor, aby rozpocząć przygotowania do pierwszego od 24 lat sezonu w najwyższej klasie rozgrywkowej.

W sobotę (26 marca) podopieczni trenera Mariusza Staszewskiego po raz pierwszy mogli sprawdzić się na tle zawodników z innego klubu. Odbyli wspólny trening z Orłem Łódź.

Z uwagi na wciąż trwający remont Stadionu Miejskiego, na torze często pojawia się ciężki sprzęt. To nieco utrudnia sytuację beniaminka.

ZOBACZ WIDEO Wrócił do treningów pełen entuzjazmu. Kubera o powitaniu Drabika w Motorze

- Tor będzie dopiero później przygotowywany. Ciężki sprzęt wjeżdża na murawę, montują słupy oświetleniowe, więc ten tor nie jest w stu procentach taki, jaki byśmy chcieli - powiedział w rozmowie z WP SportoweFakty Tomasz Gapiński.

Już w pierwszej kolejce ostrowianie pojadą o życie. Ich rywalem będzie ZOOleszcz GKM Grudziądz, a więc zespół, który obok Arged Malesy, typowany jest do walki o utrzymanie w rozgrywkach. Doświadczony zawodnik biało-czerwonych zachowuje jednak spokój.

- Dla nas każdy mecz będzie o utrzymanie. Wiadomo, jesteśmy beniaminkiem i przez wielu umieszczani na straconej pozycji. Podchodzimy do tego ze spokojem. Wiemy, że awansowaliśmy do najlepszej ligi świata. Zdajemy sobie z tego sprawę, wiemy, co nas czeka - wyjaśnił.

- I czy to będzie mecz z GKM-em, czy z innym zespołem to będzie dla nas mecz o wszystko, aby zrealizować postawiony cel przez zarząd i pewnie przez kibiców. My sami też się chcemy utrzymać. Nie pompujemy balonika, wiemy, co mamy robić i będziemy się starać, aby te mecze były co najmniej fajnym widowiskiem, jakie pokazywaliśmy w zeszłym roku. Do tego będziemy dążyć - zakończył.

Mecz Arged Malesa Ostrów - ZOOleszcz GKM Grudziądz odbędzie się w niedzielę 10 kwietnia o godz. 16:00. Dla ostrowian będzie to pierwszy domowy mecz w elicie od 6 września 1998 roku. Wtedy Iskra uległa u siebie Polonii Piła 42:48, a liderem zespołu był Paweł Łęcki (13+1).

Czytaj także:
Nielsen widzi w niej duży potencjał, a ona wygrywa z zawodnikami z PGE Ekstraligi
Kibice ROW-u Rybnik zaniepokojeni. Trener uspokaja

Komentarze (0)