Bilans meczów sparingowych ROW-u Rybnik jest na remis - jedna porażka 38:40 z Arged Malesą Ostrów, która przyjechała na Śląsk w składzie rezerwowo-młodzieżowym oraz zwycięstwo 46:44 nad Slangerup Speedway, które posiadało w składzie m.in. Michaela Jepsena Jensena, Mikkela Michelsena i Mateusza Świdnickiego.
Choć kibice "Rekinów" martwią się o to, jak punktują zawodnicy ROW-u, to trener Antoni Skupień uspokaja.
- Na razie jednak bym się tym nie martwił. Te treningi są po to, żeby zawodnicy sprawdzili sprzęt, żeby poczuli motocykl i jak najlepiej przygotowali się do jazdy w lidze. Taki Patryk Wojdyło w pierwszym treningu prezentował się słabo, ale zmienił silnik i już było lepiej - przyznał na łamach klubowego serwisu.
ZOBACZ WIDEO Faworyt do awansu? Zbigniew Boniek studzi nastroje
Skupień pytany na czym buduje swój optymizm odpowiada, że na postawie seniorów: Lyager, Zengota, Pieszczek już teraz prezentują się solidnie, czy wręcz dobrze. Jak Wojdyło się poprawi, jak młody Paweł Trześniewski będzie dorzucał te kilka punktów, to będziemy sobie radzili - dodał.
Wiemy już, że Krzysztof Mrozek szuka zawodnika, który mógłby zasilić ROW w młodzieżowej formacji. Ma to związek m.in. z kontuzją Kacpra Tkocza. Czy w miejsce Siergieja Łogaczowa również pojawi się nowe nazwisko czy też zostanie zastosowany przepis o zastępstwie zawodnika?
- Na podstawie tego, co dotąd pokazali nasi seniorzy, mogę powiedzieć, że ta zz-tka może w jednym meczu zagrać, a w drugim niekoniecznie. Mogę zdradzić, że w tym przypadku prezes także działa i szuka, więc zobaczymy - skomentował.
Czytaj także:
Sensacyjny zwycięzca Memoriału Cravena wciąż myśli o Polsce
Canal+ rozdaje karty w polskim żużlu. Czy to dobre dla dyscypliny?