Żużel. Unia Leszno zlała Start Gniezno. Aż trzech zawodników z kompletami!

Materiały prasowe / Włókniarz Częstochowa / Na zdjęciu: Janusz Kołodziej
Materiały prasowe / Włókniarz Częstochowa / Na zdjęciu: Janusz Kołodziej

Aforti Start Gniezno nie miał żadnych szans w wyjazdowym meczu sparingowym z Fogo Unią Leszno. Ekipa z PGE Ekstraligi pokazała klasę, triumfując aż 61:29.

Prym w Fogo Unii Leszno wiedli Janusz Kołodziej, David Bellego i Piotr Pawlicki. Zakończyli oni wtorkowe zmagania z "płatnymi" kompletami punktów.

Czerwono-czarni potracili trochę punktów, choćby ze względu na defekty, ale to nie zmienia faktu, że drużyna z PGE Ekstraligi była o klasę lepsza. Nawet, gdy leszczynianie nie wygrywali startów, to doskonale nadrabiali na dystansie.

Generalnie większych niespodzianek nie było. Gospodarze bardzo dobrze wykorzystali znajomość domowej nawierzchni.

Ekipa z Gniezna z pewnością ma o czym myśleć. Wynik na pewno nie jest tu najistotniejszy, ale czerwono-czarnym ewidentnie brakowało prędkości na trasie. Żaden z zawodników Startu nie zapisał przy swoim nazwisku trójki. To dość wymowne.

Warto odnotować, że obie ekipy nie przystąpiły do tego pojedynku w optymalnych składach. W szeregach Unii zabrakło choćby Jasona Doyle'a, a menedżer Startu nie mógł skorzystać z usług Michaela Jepsena Jensena, Petera Kildemanda oraz Antonio Lindbaecka.

Punktacja:

Fogo Unia Leszno - 61 pkt.
9. Jaimon Lidsey - 8 (3,1,-,1,3)
10. Janusz Kołodziej - 12 (3,3,3,3)
11. David Bellego - 11+1 (2*,3,3,3)
12. Keynan Rew - 8+2 (1,2*,2*,3)
13. Piotr Pawlicki - 11+1 (3,3,3,2*)
14. Maksym Borowiak - 4+1 (2*,1,0,1)
15. Hubert Jabłoński - 7 (3,0,1,3)
16. Antoni Mencel - 0 (d,0)

Aforti Start Gniezno - 29 pkt.
1. Ernest Koza - 7 (1,2,2,0,2)
2. Philip Hellstroem-Baengs - 5+2 (0,1*,1,2,1*)
3. Szymon Szlauderbach - 4 (0,1,2,1,d)
4. Zbigniew Suchecki - 5+1 (2,0,1*,2)
5. Oskar Fajfer - 5 (2,2,1,0)
6. Marcel Studziński - 0 (d,0,w)
7. Mikołaj Czapla - 3 (1,0,0,2)

Bieg po biegu:
1. Lidsey, Bellego, Koza, Szlauderbach - 5:1 - (5:1)
2. Jabłoński, Borowiak, Czapla, Studziński (d) - 5:1 - (10:2)
3. Pawlicki, Fajfer, Rew, Hellstroem-Baengs - 4:2 - (14:4)
4. Kołodziej, Suchecki, Borowiak, Studziński - 4:2 - (18:6)
5. Bellego, Rew, Szlauderbach, Suchecki - 5:1 - (23:7)
6. Pawlicki, Koza, Hellstroem-Baengs, Jabłoński - 3:3 - (26:10)
7. Kołodziej, Fajfer, Lidsey, Czapla - 4:2 - (30:12)
8. Pawlicki, Szlauderbach, Suchecki, Borowiak - 3:3 - (33:15)
9. Kołodziej, Koza, Hellstroem-Baengs, Mencel (d) - 3:3 - (36:18)
10. Bellego, Rew, Fajfer, Studziński (w) - 5:1 - (41:19)
11. Rew, Suchecki, Lidsey, Koza - 4:2 - (45:21)
12. Bellego, Hellstroem-Baengs, Jabłoński, Czapla - 4:2 - (49:23)
13. Kołodziej, Pawlicki, Szlauderbach, Fajfer - 5:1 - (54:24)
14. Lidsey, Koza, Hellstroem-Baengs, Mencel - 3:3 - (57:27)
15. Jabłoński, Czapla, Borowiak, Szlauderbach (d/2) - 4:2 - (61:29)

Czytaj także:
> Wielki żużel na Stadionie Olimpijskim w Soczi? To było niemal pewne!
> Optymalny pakiet dla kibica. Ile trzeba zapłacić, by oglądać żużel?

ZOBACZ WIDEO Wrócił do treningów pełen entuzjazmu. Kubera o powitaniu Drabika w Motorze

Komentarze (15)
avatar
Złocisty
30.03.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Dziwię się, że ktoś się może podniecać sparingami, na których wszyscy zawodnicy testują sprzęt i pełno różnych ustawień z nim związanych. Z ligowym ściganiem ma to niewiele wspólnego, ale rozum Czytaj całość
avatar
Tomek z Bamy
30.03.2022
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Ciekawe czy w parkingu z Jankesem i Baronem byl przyjaciel leszczynian-Don Bartolo Czekanski z legendarnego Wilkszyna? 
avatar
PabliTo_84
30.03.2022
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Szkoda że nie jechali sparingu z Wandą Kraków:) 
avatar
Tommy DeVito
29.03.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Haha Studziński mistrz :D taki sam głupek jak Karczmarz, zresztą z kim przystajesz taki się stajesz :/ 
avatar
Bonzo65
29.03.2022
Zgłoś do moderacji
0
2
Odpowiedz
Może by pan panie Domański dodał,że Start jechał bez Jepsena Jensena i Kildemanda, którzy razem wzięci zrobili by z 14 pkt,i wynik nie był by tragiczny.