Żużel. "Marek Cieślak. Rozliczenie". Rusza przedsprzedaż nowej książki legendarnego trenera

Materiały prasowe / SQN / Okładka nowej książki Marka Cieślaka
Materiały prasowe / SQN / Okładka nowej książki Marka Cieślaka

Wydana w 2016 roku książka "Pół wieku na czarno" duetu Marek Cieślak i Wojciech Koerber odbiła się szerokim echem w żużlowym środowisku.

W tym artykule dowiesz się o:

Teraz słynny trener ponownie postanowił zabrać głos, szczerze, dowcipnie i bezkompromisowo wyjaśniając, co wydarzyło się w jego życiu w minionych sześciu latach. Rusza przedsprzedaż książki "Marek Cieślak. Rozliczenie", która 13 kwietnia trafi do księgarni w całej Polsce nakładem Wydawnictwa SQN.

Fragment książki "Marek Cieślak. Rozliczenie":

Gdy pracowałem we Wrocławiu, pewien kajtek o imieniu Bartek przyjechał raz na Stadion Olimpijski, by pokręcić się po torze. Ten maluch wsiadł na motocykl i zapierniczał jak cholera. Był to młodszy brat Pawła Zmarzlika, zawodnika Stali Gorzów. Na oko oceniłem go na jakieś 12-13 lat, miał zatem talent i wyglądał przyszłościowo.

Trzeba przyznać, że Bartek dość szybko i konkretnie zaznaczył swoją obecność w speedwayu. Wciąż jest młodym chłopakiem, ledwie dwudziestokilkulatkiem, a po prawdzie trudno mi powiedzieć, jak długo go znam. Bo wydaje mi się, że od zawsze. Zresztą gdy wiele lat temu jeździłem na mecze ligowe do Gorzowa, to mama Dorota, tata Paweł i mały Bartuś już tam byli. I czekali na swoją szansę. Ale nie biernie. Pracowali, pracowali, pracowali...

Bartek to prawdziwy człowiek sportu. Ma wszystkie niezbędne cechy, by podjąć walkę o prymat na świecie. Po pierwsze - jest odpowiednio zbudowany do jazdy na motocyklu. Bo tak jak do koszykówki potrzebny jest wzrost Marcina Gortata, tak do żużla - Bartka Zmarzlika. Marka Cieślaka już niekoniecznie, ponieważ brakowało mi z pięciu centymetrów. Bywało, że okazywałem się za krótki i po wypuszczeniu motocykla już nie mogłem się na niego z powrotem wciągnąć. Kilka gleb z tego powodu zaliczyłem. Warto być zatem niskim, ale nie do przesady.

Największym bogactwem Bartka jest jednak jego dusza. Wnętrze. Mimo że na zewnątrz sprawia wrażenie uśmiechniętego, sympatycznego i grzecznego młodego człowieka, to w środku ma diabełka. I to z rogami, że ho, ho. Ciepłe kluchy sportowej rywalizacji nie wygrywają, a Bartek ma wszystkie najważniejsze cechy wolicjonalne: zaciekłość, pracowitość, odwagę i oczywiście ambicję. To właśnie wnętrze jest motorem napędowym zawodnika i przekładnią determinującą jego technikę oraz sposób jazdy. Ta zaciekłość w duszy wyeksponowała zaciekłość na torze. Jazda prostym motocyklem, te agresywne wejścia... Można powiedzieć, że dla Bartka prosta się nie kończy.

Odwaga i talent sprawiają, że jadący żużlowym motocyklem Zmarzlik może sobie pozwolić na dużo więcej niż pozostali uczestnicy zabawy. On przeskoczył obecną konkurencję o ileś klas. Wypracował technikę dla innych nieosiągalną. Choć nie uważam wcale, że zawsze i wszędzie jest nieomylny. Są takie tory, które mogą mu nie odpowiadać i na których widać, że ma problem. To te obiekty, gdzie jego odwaga i bezkompromisowość nie są najważniejsze.

Więcej informacji o książce "Marek Cieślak. Rozliczenie" znajdziesz TUTAJ.

O książce:

Szczerze, dowcipnie i bezkompromisowo. Marek Cieślak rozlicza się z żużlowym światkiem.

Kto sięgnął po tytuł IMP na kacu? Który prezes nazywał siebie chu**m? Jakie tajemnice kryje błoto na częstochowskim torze? Jest tylko jeden człowiek w Polsce, który zna wiele podobnych historii.

I nie boi się o nich otwarcie opowiedzieć.

Po sukcesie bestsellera "Pół wieku na czarno" Marek Cieślak powraca, by rozliczyć się z przeszłością i żużlowym środowiskiem. Wyjaśnia, w jakich okolicznościach pojednał się z Tomaszem Gollobem, dlaczego nie został kolegą z Rafałem Dobruckim, kiedy popełnił błąd kosztem Bartosza Zmarzlika, z jakiego powodu Rune Holta wyzwał go od kłamców i co poszło nie tak w kontaktach z Maciejem Janowskim. Nie mogło też zabraknąć kulisów rozstania z reprezentacją Polski.

Książka Rozliczenie to prawdziwe oblicze dyscypliny widzianej oczami człowieka, który od ponad 55 lat znajduje się w jej centrum. Nikt inny w żużlowym środowisku nie ma prawa, by powiedzieć tyle i tak dosadnie. Marek Cieślak zapracował na to sukcesami, charyzmą i bezkompromisowością.

Przysiądź się i posłuchaj jego opowieści!

Autorzy: Marek Cieślak, Wojciech Koerber
Data premiery: 13 kwietnia 2022 roku
Cena okładkowa: 44,99 zł
Format: 140 x 205
Oprawa: miękka
Liczba stron: 390
Wydawnictwo: SQN

Zobacz także:
Nicolai Klindt o przepisie na sukces w Ostrowie. Duńczyk mówi o metamorfozie swojej i klubu
Duży pech Woffindena. Od początku sezonu walczy z bólem

ZOBACZ WIDEO "Nawierzchnia gubi zawodników". Dominik Kubera o tym, dlaczego przyjezdni nie potrafią wygrywać w Lublinie

Komentarze (2)
avatar
speed01
30.03.2022
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Będą kolejne zmyślone bajeczki o Polonii Bydgoszcz i Bolesławie Prochu? Oby nie. 
avatar
comboje2
30.03.2022
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Mein Kampf?