Żużel. Stal - Motor. Zmarzlik potrzebuje większego wsparcia. Inaczej goście znów boleśnie ukąszą [ZAPOWIEDŹ]

WP SportoweFakty / Tomasz Jocz / Na zdjęciu: Bartosz Zmarzlik na prowadzeniu
WP SportoweFakty / Tomasz Jocz / Na zdjęciu: Bartosz Zmarzlik na prowadzeniu

To jedyny taki mecz w inauguracyjnej kolejce PGE Ekstraligi. Mowa tu o starciu medalistów z poprzedniego sezonu, którzy po drodze mierzyli się w półfinale. Stal podejmuje Motor, ale nie może polegać tylko na fenomenalnym Bartoszu Zmarzliku.

Choć do sportowej postawy Grigorija Łaguty można było mieć niekiedy zastrzeżenia, to była to postać niezwykle istotna w układance Motoru Lublin. Rosjanin jawił się jako ten od zadań specjalnych, który nie zawodził w newralgicznych momentach. Sezon 2022 jeszcze nie ruszył, nie miał on jeszcze okazji pokazać się na torze, a już zdążył wszystkich zawieść i to właśnie... w newralgicznym momencie.

Łaguta zbulwersował środowisko żużlowe po tym, jaką postawę przyjął wobec inwazji Rosji na Ukrainę. Jego wypowiedzi sprawiły, że nie zostawiono na nim suchej nitki. Niedługo potem polska federacja zawiesiła rosyjskich zawodników, klub z Lublina w pełni poparł decyzję i przekonywał, że zawodnik w jego barwach nie wystąpi. Kolejne wypowiedzi i zachowanie prezentowane w social mediach tylko pogrążały Łagutę. Zawodnik został skreślony przez Motor, który nie wpuszczał go na zajęcia treningowe. W składzie pojawiła się tym samym wyrwa.

A na początek nowego sezonu PGE Ekstraligi wicemistrzów kraju czeka nie lada wyzwanie. Przyjdzie im się zmierzyć z rywalem, którego akcje wzrosły po tym, jak na zawieszeniu Rosjan straciła nie tylko ekipa z Lublina, ale też ta z Wrocławia czy Torunia. Moje Bermudy Stal przystępuje za to do jazdy w pełnym składzie i choć upadek ostatnio w sparingu zaliczył Anders Thomsen, na piątkowy mecz gorzowianie mają być gotowi w stu procentach.

ZOBACZ WIDEO Żużel. To będzie sezon dla dobrych taktyków. Cieślak mówi o stosowaniu zastępstwa zawodnika

Gospodarze mają nadzieję, że przerwą serię trzech kolejnych przegranych z lublinianami. Do pojedynku między nimi doszło w 2021 roku również w półfinale play-off. Motor był wtedy wyraźnie górą, wygrywając zarówno na wyjeździe (49:41 - przyp. red.), jak i u siebie. Wtedy jednak miał Łagutę, a teraz, choć doszedł do zespołu Maksym Drabik, będzie zmuszony jechać z zastępstwem zawodnika, co zawsze wiąże się z zawężeniem marginesu błędu i mniejszym wachlarzem możliwości taktycznych.

Po stronie Stali jak zawsze budująca jest dyspozycja Bartosza Zmarzlika. Reprezentant Polski spisuje się w tym roku fenomenalnie, a jeśli jeszcze dodać jego niewątpliwy patent, jaki ma w konfrontacjach z Motorem, można poważnie zastanowić się, czy aby najlepszy polski żużlowiec znów nie wykręci kompletu punktów w spotkaniu z tym właśnie rywalem na swoim torze. Obecna seria wynosi w jego przypadku... trzy takie ligowe występy.

Nie wszyscy jednak mają za sobą udane dni, bo więcej po sparingowych próbach i występach w oficjalnych turniejach życzyli sobie m.in. Martin Vaculik czy Szymon Woźniak. Jeśli Zmarzlik podobnie jak w półfinale play-off w ubiegłym roku nie otrzyma odpowiedniego wsparcia (jego koledzy seniorzy zdobyli wspólnie 21 punktów, podczas gdy on sam 18), Motor znów - i to pomimo braku Łaguty - może zwietrzyć szanse na sukces w mieście nad Wartą.

Awizowane składy:

Moje Bermudy Stal Gorzów
9. Szymon Woźniak
10. Anders Thomsen
11. Martin Vaculik
12. Patrick Hansen
13. Bartosz Zmarzlik
14. Oliwier Ralcewicz
15. Mateusz Bartkowiak

Motor Lublin
1. Mikkel Michelsen
2. Maksym Drabik
3. Jarosław Hampel
4. Mateusz Tudzież
5. Z/Z
6. Wiktor Lampart
7. Mateusz Cierniak

Początek meczu: godz. 20:30
Sędzia: Krzysztof Meyze
Komisarz toru: Paweł Stangret

Przewidywana prognoza pogody na piątek (yr.no):
Temperatura: 10°C
Deszcz: 0.7 mm
Wiatr: 29 km/h

CZYTAJ WIĘCEJ:
Quiz. Sprawdź swoją wiedzę o żużlu!
Adams wierny leszczyńskiej Unii na zawsze. Wspomina, jak blisko był odejścia do Torunia