Żużel. Juniorzy silnym punktem GKM-u. "To mój najlepszy występ w karierze"
Od wielu lat piętą achillesową drużyny z Grudziądza była formacja młodzieżowa. Początek tego sezonu pozwala wierzyć w odwrócenie złej karty, a duża w tym zasługa ściągniętego z Leszna Kacpra Pludry.
Ubiegły sezon nie był dla Kacpra spełnieniem marzeń. Na torach ekstraligowych wykręcił średnią biegopunktową 0,850 i wygrał zaledwie trzy wyścigi. Niewiele lepiej było na drugoligowych torach w barwach Metaliki Recycling Kolejarza Rawicz. Tam w ośmiu meczach osiągnął średnią 1,161. Tym bardziej zaskakuje jego skuteczność u progu sezonu 2022. Z wyjazdu z Ostrowa wrócił z trzema oczkami, choć wynik byłby lepszy gdyby nie defekt na pewnym prowadzeniu. Z kolei sobotni mecz z Wrocławiem to już popis skuteczności Pludry. Siedem punktów i jeden bonus w trzech biegach to wynik, którego w Grudziądzu nie widzieli od czasów Marcina Nowaka.
Postawę Kacpra komplementuje trener Robert Kościecha. - Wiadomo, że po takich występach juniorów jak ten z Wrocławiem czuje się sporą satysfakcję. Kacper przyszedł do nas przed sezonem z Leszna i od początku roku sporo poprawiliśmy. Zresztą sam zawodnik może to potwierdzić - krótko komentuje trener młodzieży ZOOleszcz GKM-u Grudziądz.
ZOBACZ WIDEO Czy Włókniarz jest tak słaby, jak w pierwszym meczu? "Na pewno stracili pewność siebie"Poza szybkim silnikiem Pludra może też liczyć na wsparcie swojego teamu, w skład którego wchodzi też były zawodnik i wychowanek GKM-u Mateusz Rujner. - Zgadza się, Mateusz sporo mi w tym roku pomaga. Mogę też liczyć na wsparcie Wadima Tarasienki, a dzisiaj był ze mną również Wiktor Rafalski. Do tego przyjechał też mój trener mentalny Norik Koczarian. To wszystko miało wpływ na to, że dzisiaj wszystko idealnie zagrało - dodał szczęśliwy i uśmiechnięty Pludra.
Czytaj więcej:
Pedersen podejrzewał Janowskiego o oszustwo. To nie pierwszy raz
Siódemka kolejki. Drabik superstar. Pedersen i Pludra kluczowi dla GKM-u
KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>