Ostatnie ligowe spotkanie w Grodzie Staszica odbyło się 4 sierpnia 2019 roku. Miejscowa Polonia Piła podejmowała wtedy Speedway Wandę Kraków, która przybyła do Wielkopolski w oparciu o Stanisława Burzę, Dominika Kossakowskiego oraz zawodników do lat 21.
Gospodarze z kolei dali wtedy zadebiutować w starciu ligowym Sindy Weber, a jeden z najlepszych meczów w karierze odjechał Marcel Szymko (13 punktów z bonusem).
Na kolejne ligowe starcie na własnym torze pilscy fani musieli czekać prawie tysiąc dni, dokładnie 994 - 2 lata, 8 miesięcy i 20 dni. Tak łatwo, jak z krakowianami o punkty na pewno nie będzie. Do Polski powalczyć zawita rozpędzony domowym triumfem nad Unią Tarnów - Optibet Lokomotiv Daugavpils.
ZOBACZ WIDEO Skąd dobra forma GKM-u? Pawlicki zdradził, co się zmieniło przed sezonem
Trener Nikołaj Kokin w rozmowie z WP SportoweFakty zapowiadał, że Łotysze do Piły udadzą się takim samym składem, jak ten, który pokonał "Jaskółki". Jednak przynajmniej w awizowanym składzie mamy jedną roszadę, bowiem próżno szukać w nim Kjastasa Puodżuksa, w którego miejsce wskoczył Daniił Kołodinski. Jest to jedyna zmiana, bowiem nawet kolejność w składzie, choć wiadomo, że z innymi numerami, jest dokładnie taka sama, jak przed tygodniem.
Na zmiany personalne, przynajmniej na razie, nie skusił się również Waldemar Cisoń, wobec czego po raz kolejny na polskich torach ujrzymy m.in. Broca Nicola, a nie tego, który na papierze miał być jednym z liderów drużyny - Artura Mroczkę. Jedyną niewiadomą w pilskiej ekipie jest kwestia drugiego młodzieżowca.
W piątek obaj reprezentanci Polonii w ramach instytucji "gość" spotkali się w Pile, by stoczyć bezpośredni bój o piętnasty numer startowy. Wydaje się, że tym razem szansę dostanie jednak Przemysław Konieczny.
Na papierze trudno wskazać faworyta tego spotkania. Gospodarze na pewno podrażnieni będą chcieli wykorzystać atut własnego toru i sprawić kibicom dużo radości, a co za tym idzie - w wielkim stylu wrócić do ligowej rywalizacji na własnym obiekcie. Wydaje się, że kluczowa w tym aspekcie będzie - bez żadnego zaskoczenia, ale postawa całego zespołu.
Gospodarze raczej mogą być pewni o postawę swojego lidera - Tomasa Hjelma Jonassona, który był również najskuteczniejszy w Poznaniu i jako jedyny zdołał odnieść indywidualne zwycięstwo. Szwed wielokrotnie podkreślał, że uwielbia pilski owal, co na pewno nastraja dużym optymizmem. Tor w Grodzie Staszica doskonale zna również Dilger, a dużo do udowodnienia ma krajowy duet - Lars Skupień - Marcin Jędrzejewski. Na pewno sztab szkoleniowy i fani wierzą w lepszą niż na Golęcinie postawę Bena Ernsta.
Bardziej wyrównany i mniej nieobliczalny team wydaje się mieć jednak Lokomotiv, co może być kluczem do sukcesu. Pierwszy mecz pokazał, że łotewska ekipa jest w mocnym gazie. Owszem, rywal był o mniejszym potencjale, ale pamiętajmy, że ta sama ekipa wygrała niedawno na własnym obiekcie z faworytem ligi - SpecHouse PSŻ Poznań.
Oczy wielu fanów na pewno będą skierowane na formację do lat 21, której dobra postawa może sprawić, że Optibet Lokomotiv po trzech kolejkach będzie miał komplet punktów (Lokomotiv pauzował w pierwszej rundzie - dop. red.). A ci zdobyli szesnaście "oczek" i dorzucili do tego trzy bonusy. Duża w tym zasługa Ricardsa Ansviesulisa, który indywidualnie wywalczył 11 punktów. Ernest Matjuszonok do tego dorobku dorzucił 5 "oczek".
Awizowane składy:
Budmax-Stal Polonia Piła
9. Broc Nicol
10. Lars Skupień
11. Max Dilger
12. Marcin Jędrzejewski
13. Tomas H. Jonasson
14. Ben Ernst
Optibet Lokomotiv Daugavpils
1. Jewgienij Kostygow
2. Daniił Kołodinski
3. Rene Bach
4. Adam Ellis
5. Nick Morris
6. Ricards Ansviesulis
Początek spotkania: 24 kwietnia (niedziela), godz. 16:00
Sędzia: Paweł Michalak
Komisarz toru: Jacek Krzyżaniak
Komisarz techniczny: Rafał Wojciechowski + praktykant Konrad Szymański
Przewidywana prognoza pogody (yr.no):
Temperatura: 13°
Wiatr: 18 km/h
Opady: 0 mm
Czytaj także:
Grigorij Łaguta wrócił do rywalizacji. Dopuszczono go do zawodów
Emil Sajfutdinow dba o formę. Wiemy, gdzie trenował