Żużel. Kolejna utytułowana postać zeszła ze sceny ekstraligowej. Kasprzak osiągnął na niej wszystko
Przez całą karierę Krzysztof Kasprzak startował w PGE Ekstralidze, wiele lat należąc do jej czołowych postaci i reprezentując pięć klubów. Były indywidualny wicemistrz świata osiągnął w niej dużo sukcesów. W 2024 roku pojedzie jednak na jej zapleczu.
Pierwsza taka zmiana w karierze
Kilka ostatnich lat nie było udanych dla Krzysztofa Kasprzaka. Końcowy fragment startów dla Stali Gorzów, pobyt w GKM-ie Grudziądz i w końcu epizod w Wilkach Krosno były poniżej oczekiwań jego pracodawców i samego zawodnika. Dowodziły temu notowane wyniki, a także mniej ofensywny styl jazdy prezentowany przez byłego wieloletniego reprezentanta Polski. Na dodatek kończący się sezon zakończył poważną kontuzją nogi.Urodzony w 1984 roku żużlowiec zdecydował się na zejście do 1. Ligi Żużlowej, gdzie nie brakowało chętnych na jego zatrudnienie. Skończyło się tym, że związał się ze Zdunek Wybrzeżem Gdańsk. Będzie to jego szósty klub w karierze w Polsce. Po raz pierwszy będzie on jednak ścigać się poza elitą. - Na pewno nie jest to taka łatwa liga - powiedział w pierwszym wywiadzie po oficjalnym ogłoszeniu, że pojedzie dla nadmorskiego zespołu.
Kasprzak to jeden z najbardziej utytułowanych i zasłużonych ligowców w XXI wieku. Na kolejnych stronach pokrótce przypominamy długie lata jego startów na najwyższym szczeblu.