W tym artykule dowiesz się o:
Podopieczny Orlenu i Zmarzlika
Adam Bednar jest obecnie najzdolniejszym zawodnikiem młodego pokolenia. Żużlowiec rodem z Czech ma przed sobą świetlaną przyszłość i może wkrótce zapukać do światowej czołówki ścigania do 21. roku życia. Na brak zainteresowania narzekać nie może i to, że w sezonie 2024 wystartuje w polskiej lidze, jest praktycznie przesądzone. Kwestią otwartą ma być tylko to, w których barwach, bo mówi się o ebut.pl Stali Gorzów i Platinum Motorze Lublin.
Polacy z zachodu
Wiek uprawniający do startów w klasie 500cc osiągnęli już dwaj zawodnicy z Polski, którzy na co dzień ścigają się na niemieckich torach i z tamtejszą licencją. Patrick Hyjek i Kacper Cymerman z pewnością chcieliby wkrótce związać się z naszymi zespołami i stanowić o sile krajowej formacji młodzieżowej. Ten drugi miał już zresztą w przeszłości zapytanie z Betard Sparty Wrocław.
ZOBACZ WIDEO: Pedersen: Znów czuję się podekscytowany. Poza PGE Ekstraligą też jest znakomicie
Mistrz świata i podopieczny polskiego trenera
Utalentowanej młodzieży nie brakuje też na szwedzkich torach, gdzie na pewno na pierwszy plan wysuwa się Rasmus Karlsson, czyli indywidualny mistrz świata w klasie 250cc. 16-latek podpisał swoje pierwsze profesjonalne kontrakty w ojczyźnie, a teraz może być ciekawym ruchem dla wielu klubów mających zespół w U24 Ekstralidze.
Na polskich torach w przyszłym roku możemy ujrzeć również podopiecznego polskiego trenera, Piotra Żyty. Dante Johansson w tym roku stanął na podium IM Szwecji w klasie 250cc, a teraz myśli o przenosinach na pięćsetki. Kto wie, być może dzięki swojemu szkoleniowcowi zasili np. Enea Falubaz Zielona Góra. Pod kątem U24 Ekstraligi kluby mogą zainteresować się również Antonem Janssonem, którego obserwowaliśmy podczas Speedway Ekstraliga Camp.
Brylanty z Wysp i Antypodów
Warto zwrócić uwagę także na tory australijskie oraz brytyjskie. W ojczyźnie pierwszego mistrza świata na żużlu Lionela van Praaga, jest jeden piekielnie utalentowany młodzieniec, który nazywa się Mitchell McDiarmid. Młody Kangur był największym objawieniem Speedway Ekstraliga Camp i to jego nazwisko najczęściej pojawiało się wśród kibiców, a to za sprawą jego postawy na torze i ogromnych ambicji. Miał znaleźć się na radarze For Nature Solutions KS Apatora Toruń, ale na razie oficjalnych potwierdzeń nie ma.
W Australii rozwija się także Ashley Jansen-Batchelor, który również rozpoczyna nowy etap swojej kariery, czyli ściganie w klasie 500cc. Następców wielkich mistrzów nie brakuje również na Wyspach Brytyjskich, gdzie na pewno wyróżniają się m.in. Ashton Boughen, czy Luke Harrison.
Rodzynek z Francji i Łotwy
Jeśli któryś z klubów nie boi się postawić na mniej oczywiste wybory, to na pewno warto zwrócić uwagę na dwa nazwiska. Pierwszym jest Francuz Tino Bouin, którego oglądaliśmy podczas Speedway Ekstraliga Camp. Junior niedawno osiągnął swój największy sukces, którym było 5. miejsce Pucharu Świata do 23. roku życia na długim torze. Lepsi byli tylko trzej rodacy oraz Holender.
Ciekawym wyborem może być także Łotysz Damir Filimonow, który jeszcze kilkanaście dni temu ścigał się na motocyklu o pojemności 250cc, a już podpisał swój pierwszy kontrakt. I o dziwo, przynajmniej oficjalnie nie związał się z Optibet Lokomotivem Daugavpils, a Solkatternaą Karlstad, która występuje w szwedzkiej Allsvenskan League.