W tym artykule dowiesz się o:
8. miejsce ZOOleszcz GKM Grudziądz
Mimo że jest tam trzech Australijczyków, których uwielbiam, to moim zdaniem GKM pod względem sportowym obecnie nie wygląda jakoś mocarnie. Wiadomo, Jason Doyle, Jaimon Lidsey i Max Fricke potrafią jeździć na żużlu znakomicie. Są jeszcze Wadim Tarasienko i utalentowany Kevin Małkiewicz. To jest ciekawy zespół i nie ma w nim słabeuszy. Natomiast wydaje mi się, że Leszno obyciem ekstraligowym spokojnie obroni swoją pozycję.
7. miejsce Fogo Unia Leszno
Niesamowicie enigmatyczna drużyna. Sporo napracować będzie musiał się Keynan Rew. To jest bardzo zdolny chłopak i ma motywację, jak zresztą wszyscy Australijczycy, żeby udowodnić, że może opuścić swoją ojczyznę i być w czymś dobry. Nazar Parnicki będzie mu mocno deptał po piętach. Nie można zapomnieć o fantastycznym Januszu Kołodzieju. W ogóle w Lesznie widać ciekawą zmianę filozofii. Piotr Rusiecki pokazał, że jest człowiekiem otwartym na nowe trendy i postawił na wschód. Pojawił się Andrzej Lebiediew, będący harpaganem i gościem, który nie odpuści, ale poza torem bardzo miłym człowiekiem. Myślę, że razem z Grzegorzem Zengotą, Bartoszem Smektałą i zdolną młodzieżą Unia jest w stanie uplasować się nawet wyżej.
6. miejsce Enea Falubaz Zielona Góra
Wbrew pozorom to piekielnie trudny zespół do rozszyfrowania. Wojciech Domagała w wywiadzie ze mną dla "Speedway Star" powiedział, że najważniejsze dla Falubazu będzie przejechanie sezonu bez kontuzji i swobodne utrzymanie w PGE Ekstralidze. Wiadomo, że to jednak jest taka ekipa, która w momencie uniknięcia spadku będzie chciała bić się jeszcze i o czwórkę. Moim zdaniem jest w stanie to zrobić.
ZOBACZ WIDEO: Miał jedną wątpliwość. Robert Kościecha mówi o propozycji GKM-u
5. miejsce Betard Sparta Wrocław
Klub na pewno stracił na fakcie, że Bartłomiej Kowalski przeszedł z wieku juniora na pozycję U24. Dobrym ruchem było zatrzymanie Taia Woffindena, barwnej postaci, posiadającej świetny kontakt z ludźmi. Różnie w sporcie bywa, a jego wartość marketingowa jest na tyle poważna, że trudno pozbywać się takiego diamentu. Oczywiście są Artiom Łaguta, Maciej Janowski oraz Daniel Bewley, który być może przełoży swój talent na sukcesy w Grand Prix.
4. miejsce Tauron Włókniarz Częstochowa
Na papierze ten skład nie wygląda rewelacyjnie. Natomiast moim zdaniem Janusz Ślączka chyba wreszcie trafił do klubu, w którym będzie mógł udowodnić, że potrafi scalić zawodników. Włókniarz dźwignął niejednego człowieka po zapaściach. Empatia ludzi, którzy tam pracują, jest zaraźliwa. Najważniejsze jest, co czuje osoba, która wchodzi do klubu, a tam czuć troskę o ludzi. Myślę, że Częstochowa stoczy bitwę z wcześniej wspomnianymi dwoma zespołami.
3. miejsce KS Apator Toruń
Zaryzykowałbym i jeszcze wyżej postawił zdobywców brązowego krążka najlepszej żużlowej ligi świata w sezonie 2023. Emil Sajfutdinow dzięki występom na Wyspach Brytyjskich niesamowicie się zbudował. Jeśli dojdzie do tego solidny Patryk Dudek, a reszta zespołu pojedzie, jak należy, to KS Apator może sprawić niespodziankę i zająć trzecią lokatę.
2. miejsce ebut.pl Stal Gorzów
Dla mnie ciekawym ruchem transferowym było pozyskanie Jakuba Miśkowiaka. Myślę, że jego przyjście nie stawia Stali w roli faworyta do złota, ale pozwoliło jej się stać siłą numer dwa w PGE Ekstralidze. Do tego dochodzi Martin Vaculik, którego brązowy krążek SGP przełożył się na jego popularność w Słowacji. Jest jeszcze niesamowity pracuś Szymon Woźniak, wraz z Gregiem Hancockiem, niesamowitym żużlowcem, ale też człowiekiem. Nie można zapominać również o zdolnej młodzieży i Andersie Thomsenie. Gorzów ma w sobie coś takiego i lubi zadawać kłam, że jak się nie da czegoś zrobić, to tutaj jest to możliwe.
1. miejsce Platinum Motor Lublin
Z rewelacyjnym Bartoszem Zmarzlikiem, Jackiem Holderem, wciąż głodnym sukcesów Fredrikiem Lindgrenem, Dominikiem Kuberą i Mateuszem Cierniakiem, który bardzo dojrzał nie tylko sportowo, Motor jest murowanym faworytem do złota. Oczywiście to tylko sport i losowe zdarzenia mogą determinować o końcowym wyniku.