W tym artykule dowiesz się o:
Pierwsza liga, pierwsza liga, PSŻ
Nic dziwnego, że po pierwszym meczu finałowym 2. Ligi Żużlowej właśnie tak krzyczeli sympatycy Power Duck Iveston PSŻ-u Poznań. Wszak ich drużyna wygrała 59:31, wykonując ogromny krok w kierunku awansu. W rewanżu ekipa ze stolicy Wielkopolski musiała zdobyć tylko 32 punkty, by przypieczętować promocję do Nice 1.LŻ. Tu nie miało prawa się nic złego wydarzyć.
Więcej niż cud
Power Duck Iveston PSŻ pokazał, że w żużlu nie ma rzeczy niemożliwych. Bo jak inaczej wytłumaczyć fakt roztrwonienia 28-punkowej przewagi, wypuszczając awans z rąk? Poznaniacy w rewanżu nie wyszli nawet z trzydziestki, w Bydgoszczy uzbierali ledwie 29 "oczek", kompromitując się na całej linii.
"Po awansie..."
- Moi zawodnicy wcześniej usłyszeli, że wszystkich chcę zatrzymać i nadal to zdanie podtrzymuję. Czas na negocjacje przyjdzie jednak dopiero po finale - mówił przed rewanżowym meczem finałowym prezes Arkadiusz Ładziński. Nic dziwnego, że szef Power Duck Iveston PSŻ-u myślami był już przy pierwszej lidze. No i póki co zostaje mu tylko myślenie o Nice 1.LŻ.
Będą "L-ki?"
Ciekawe, czy poznańscy żużlowcy pojadą ze znaczkiem "L" na kaskach. I nie chodzi tu o skrót od angielskiego słowa "loser" (przegrany), a "learner" (uczeń), bo właśnie pierwszą literą tego wyrazu oznakowani są kursanci nauki jazdy. Skoro poznaniacy zapomnieli, jak się jeździ, może czas pomyśleć o charakterystycznych, kwadratowych znakach z białą "L-ką" na niebieskim tle?
Czapki z głów
Krytykujemy poznaniaków, bo schrzanili robotę na całej linii. Ale słowa uznania należą się ZOOleszcz Polonii Bydgoszcz, która do końca wierzyła w odwrócenie losów finałowego dwumeczu. Swoją drogą ciekawe, jak Jerzy Kanclerz zmotywował swoich zawodników, by chciało im się walczyć w meczu, przed którym z góry stali na straconej pozycji. Czapki z głów.
ZOBACZ WIDEO: Kuźbicki broni Falubazu: Ten projekt wypalił. Oni zrobili progres
Muszą wziąć lekcję
- Póki co nie mam pojęcia jak zmotywować zawodników do barażu. To będzie niesamowicie trudne po tak strasznej porażce. Musimy wrócić do domu i nad wszystkim zastanowić się na chłodno - mówił po porażce w Bydgoszczy Tomasz Bajerski. Może warto zgłosić się po poradę do Jerzego Kanclerza?
Derby znów na mapie
ZOOleszcz Polonia Bydgoszcz w sezonie 2020 pojedzie w Nice 1.LŻ. Podobnie jak Get Well Toruń, który z hukiem wyleciał z PGE Ekstraligi. To oznacza jedno: w przyszłym roku żużlowa Polska ponownie będzie ekscytowała się derbami województwa kujawsko-pomorskiego. I chyba nikomu nie będzie przeszkadzał fakt, że lokalni rywale nie zmierzą się w najwyższej klasie rozgrywkowej, a na jej zapleczu. Kto wie - może to wydarzy się w sezonie 2021 lub 2022?