Mecz z RM Solar Falubazem Zielona Góra miał być dla Betard Sparty Wrocław okazją do rehabilitacji po blamażach w Lesznie i Częstochowie. Skończyło się remisem 45:45, który nie zadowala żadnej ze stron. Wrocławianom w ten sposób odjeżdżają play-offy. Na ostatnim łuku 15. wyścigu lider gospodarzy Tai Woffinden przeprowadził atak, który mógł dać Sparcie zwycięstwo, ale Martin Vaculik zdołał się utrzymać na prowadzeniu, dzięki czemu drużyna Piotra Żyto zdobyła punkt meczowy. Po raz kolejny fatalnie w drużynie Sparty spisał się Max Fricke. Więcej spodziewano się także po Maksymie Drabiku.