do zrozumienia, że reprezentowanie Polski mają w doopie, a liczą się tylko ich egoistyczne interesy. Według mnie powinni obydwaj być dożywotnio wykluczenie z kadry by dać przykład innym, że takie podłe zachowania nie mogą akceptowane. Niestety sodówa uderzyła im mocno do głów i w annałach polskiego żużla nigdy nie będą traktowani jako postaci pozytywne,

reprezentowania Polski. Ci dwaj Panowie wykluczyli się sami. Panie Marku proszę nie słuchać tych niemądrych głosów oburzonych na Pana działaczy i dziennikarzy. Jeśli chcą wrócić do kadry muszą przeprosić, poprosić i zasłużyć.Do kadry powinni być powoływani sportowcy wyróżniający się nie tylko jeśli chodzi o wyniki. Nie do zniesienia jest sytuacja gdy trener kadry płaszczy się przed słusznie usuniętymi zawodnikami.

zrozumiał pan przesłanie w nim zawarte i wyciągnie pan z niego odpowiednie wnioski, bo przykro się patrzy i słyszy, jak człowiek w takim autorytetem i w takim wieku korzy się przed kimś takim jak ci dwaj.

ucałuj stopy a oni się wtedy łaskawie zastanowią i dadzą odpowiedz. Przecież to nie są jakieś chłystki krowie spod ogona tylko prawdziwe gwiazdy do których umawiać się trzeba na audiencję poprzez ich sekretarza. Pan żyjesz innymi czasami, gdzie kadra to był honor i prestiż. Dzisiaj mamy inne czasy. To chłopcy którzy mają jeszcze mleko pod nosem dyktują warunki a trener ich łaskawie słucha i biega z siateczką po piwo. Więc Panie Cieślak, chcesz pan tak bardzo spotkania i pojednania z gwiazdorami to posłuchaj pan powyższych rad, bo do upragnionego przez pana spotkania może nie dojść w najbliższym czasie a jak się gwiazdy zeźlą to nawet nigdy. Jeszcze więcej pokory trenerze, jeszcze więcej, no i cierpliwości, cierpliwości...Proś pan dalej najlepiej na kolanach a wtedy może kiedyś pańskie marzenia się spełnią i gwiazda jedna z drugą pozwoli by ją pan ucałował w pierścień.