Nie będzie pogrzebu Tomasza Mackiewicza. Odprawiona zostanie msza święta w jego intencji

Zdjęcie okładkowe artykułu: Materiały prasowe / Twitter / Na zdjęciu: Tomasz Mackiewicz
Materiały prasowe / Twitter / Na zdjęciu: Tomasz Mackiewicz
zdjęcie autora artykułu

W środę miał się odbyć symboliczny pogrzeb Tomasza Mackiewicza. Informację zdementował ksiądz Marcin Brzeziński, proboszcz parafii św. Stanisława Kostki.

W tym artykule dowiesz się o:

Informacje o pogrzebie Tomasza Mackiewicza pojawiły się w niedzielę.

- Nie wiem w ogóle, kto wymyślił mszę pogrzebową, bo nikt takiej u nas nie planował, ani rodzina, ani nikt inny. Ktoś zamówił mszę w intencji Tomasza Mackiewicza i jego bliskich, nawet nie wiem, kto, i taka msza będzie - wyjaśnił w rozmowie z Katolicką Agencją Informacyjną ksiądz Marcin Brzeziński, proboszcz parafii św. Stanisława Kostki.

Termin mszy potwierdziła także Anna Solska, partnerka Tomasza Mackiewicza na jego profilu na Facebooku. Odbędzie się ona środę 14 lutego o godz. 15.00 w kościele św. Stanisława Kostki na warszawskim Żoliborzu.

Nie będzie to jednak ceremonia pogrzebowa, ale zwykła msza parafialna w intencji himalaisty.

Tomasz Mackiewicz ma aktualnie status zaginionego. Tuż po ataku szczytowym na Nanga Parbat (8126 m n. p. m.), Polak zmagał się ze ślepotą śnieżną i chorobą wysokościową. Elisabeth Revol sprowadziła Mackiewicza na wysokość 7200 metrów, a sama zeszła niżej i została ocalona podczas akcji ratunkowej, którą przeprowadzili Adam Bielecki, Denis Urubko, Piotr Tomala oraz Jarosław Botor.

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Komentarze (7)
avatar
Arnold Saw
13.02.2018
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
...  
Anfoni Maciarewicz
13.02.2018
Zgłoś do moderacji
3
1
Odpowiedz
za mało dają, ksiądz za takie pieniądze nie bedzie robił z siebie durnia  
avatar
ala22
13.02.2018
Zgłoś do moderacji
2
1
Odpowiedz
solska? Partnerka mackiewicza potwierdza msze? A co na to klecha, że tak bez ślubu ciupciali, a na tce chociaż dawali? No bo śmiem powiedzieć że wątpie...  
avatar
A my swoje
13.02.2018
Zgłoś do moderacji
0
2
Odpowiedz
Byliśmy ostatnio z żoną, proszę pana w Hali Mirowskiej, gdzie ja miałem aparat Zorka 5 i zrobiłem kilka zdjęć!  
avatar
Piotr Stasiczak
13.02.2018
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
to sie zastanowcie redaktorzyny