- Denis Urubko, zgodnie ze swoimi przekonaniami dotyczącymi końca sezonu zimowego, postanowił opuścić Zimową Wyprawę na K2. Decyzja ta została zaakceptowana przez uczestników wyprawy, którzy nie widzieli dalszej możliwości współpracy z Denisem po jego samodzielnej próbie zdobycia wierzchołka - napisano na facebookowym koncie Polski Himalaizm Zimowy 2016-2020 im. Artura Hajzera.
W poniedziałek (26 lutego) ok. godz. 12:45 rosyjsko-kazachsko-polski himalaista dotarł do bazy po tym jak dwa dni wcześniej (w sobotę), bez wiedzy kierownictwa wyprawy na ośmiotysięcznik K2 (8 611 m n.p.m.), samotnie planował zaatakować drugi co do wysokości szczyt na Ziemi.
44-letni Urubko był zdeterminowany, żeby zdobyć K2 do końca lutego, ponieważ jego zdaniem wtedy właśnie kończy się zima w Karakorum. Polska wyprawa natomiast planuje wejście na szczyt do 20 marca.
- Tak, potwierdzam, to jest informacja, która dotarła do nas przed chwilą z bazy. Rozmowy się toczyły i pewnie trwają. Denis postanowił, że tę wyprawę opuszcza. Nie widząc żadnej możliwości działania na K2 do końca lutego, postanowił tę wyprawę opuścić - potwierdził doniesienia o rezygnacji Urubki Michał Leksiński, rzecznik wyprawy (cytat za TVN24).
Leksiński podkreślił, że wobec zaistniałej sytuacji współpraca ekipy z Urubką nie byłaby łatwa. - Tak czy inaczej, sytuacja się samodzielnie rozwiązała. Prawdopodobnie jutro (we wtorek - przy. red.) Denis opuści bazę - dodał.
Rzecznik wyprawy zapowiedział też, że plan działania nie zmienia się. Zespoły będą musiały przeczekać załamanie pogody, które jest przewidywane około weekendu i w przyszłym tygodniu przystąpić do wspinaczki.
ZOBACZ WIDEO To tam mieszka na co dzień Elisabeth Revol. Reportaż WP SportoweFakty
dlaczego moderacja zostawia wpis czlowieka, ktory bezmyslnie rzucil powaznym okarzeniem, do ktorego NIE MA zadnych PODSTAW (oskarzenie wybitnego himalaisty o stosowanie dopingu) a Czytaj całość