Z ośmioma wspinaczami nie było kontaktu od 26 maja. To wtedy zeszła lawina na Nanda Devi. Niedługo później rozpoczęły się poszukiwania, ale dość długo nie przynosiły żadnych efektów. Dopiero teraz nastąpił przełom.
Ruszyła zbiórka pieniędzy dla Artura Pierzchniaka. Wspinacz potrzebuje środków do życia >>
BBC informuje, że załoga helikoptera dostrzegła ciała pięciu zaginionych. Na razie jednak nie ma żadnych informacji na temat pozostałej trójki. Obecnie trwa analiza, w jaki sposób odzyskać ciała.
Teren jest zbyt zdradziecki, aby mógł tam wylądować helikopter. Dlatego na razie nie podjęto żadnej decyzji. Możliwe, że w poszukiwania pozostałych zaginionych włączą się polscy alpiniści pod dowództwem Jarosława Gawrysiaka.
Ośmiu himalaistów zaginionych na Nanda Devi. Polacy mogą pomóc w poszukiwaniach >>
Zaginieni to czterej Brytyjczycy, dwóch Amerykanów, Australijczyk oraz Hindus. W wyprawie brało udział łącznie dwanaście osób. Cztery jednak wcześniej wróciły do bazy, gdy pogorszyły się warunki atmosferyczne.
Nanda Devi leży w Indiach przy granicy z Chinami. Daleko mu do najwyższych szczytów świata, bo z wysokością 7816 m n.p.m. zajmuje dopiero 26. miejsce. Pierwszy raz został zdobyty już w 1936 roku.
ZOBACZ WIDEO Kamil Stoch: Sprawa zmian trenerskich została rozegrana tragicznie. To było fatalne w skutkach