Getty Images / James Chance / Na zdjęciu: Anthony Yarde

Koronawirus. Kolejna tragedia w rodzinie Anthony'ego Yarde. Po ojcu zmarła też babcia boksera

Waldemar Ossowski

27 marca Anthony Yarde z wielkim bólem poinformował o śmierci ojca. Kilka dni później rodzinę boksera dotknęła kolejna tragedia. 2 kwietnia z powodu koronawirusa zmarła też jego babcia. Brytyjczyk zaapelował do rodaków.

Yarde, pomimo trudnych chwil, postanowił wystosować krótki przekaz do Brytyjczyków. "To poważne! Ludzie wciąż wychodzą, kiedy nie muszą. Wiem, że jest wiele opinii na temat COVID-19, ale po prostu wiem, że te opinie nie są warte ryzykowania życia swojego i innych. Po prostu zostań w domu". 

Ojciec Yarde' zmarł 27 marca. Według boksera jego tata była okazem zdrowia, a pomimo tego przegrał z koronawirusem. Zaledwie kilka dni później, 2 kwietnia, odeszła babcia 28-latka.

Do apelu Anthony'ego Yarde przyłączył się także jego promotor, Frank Warren, pisząc na Twitterze: "Z przykrością dowiadujemy się, że Anthony Yarde stracił teraz babcię z powodu koronawirusa. Nie możemy sobie wyobrazić, przez co przechodzą Anthony i jego rodzina, i wysyłamy im szczere kondolencje. Proszę, wysłuchaj jego szczerej, osobistej prośby, zostań w domu, aby uratować życie sobie i innym. 

Anthony Yarde miał stoczyć kolejny pojedynek 11 kwietnia przeciwko Lyndonowi Arthurowi, ale wydarzenie zostało przełożone na 11 lipca. W Wielkiej Brytanii zmarło już ponad 3600 osób z powodu COVID -19.

Czytaj także:
Conor McGregor może zastąpić Nurmagomiedowa
Sebastian Przybysz: Najpierw czas sprawdzić się z Damianem Stasiakiem

ZOBACZ WIDEO: Koronawirus. Sportowcy bez planu na najbliższe dni. "Pełen trening nie ma sensu"
 
Pomóż nam ulepszać nasze serwisy - odpowiedz na kilka pytań.

< Przejdź na wp.pl