Getty Images / Al Bello / Na zdjęciu: Tyson Fury

Boks. Tyson Fury nie widzi zagrożenia ze strony Joshuy. "Jest tylko jeden mistrz"

Waldemar Ossowski

Za kulisami coraz głośniej mówi się, że trwają prace na pojedynkiem unifikacyjnym Tysona Fury'ego z Anthonym Joshuą. Starcie Brytyjczyków mogłoby się odbyć nawet pod koniec 2020 roku.

- Joshua wcale nie jest niebezpieczny. Jest jak duże, przytulne dziecko - powiedział Fury w rozmowie z ESPN.

Tyson Fury 22 lutego pokonał w rewanżu Deontaya Wildera i odebrał Amerykaninowi pas mistrza świata federacji WBC w kategorii ciężkiej. "Król Cyganów" w lipcu miał przystąpić do trzeciej walki z "Brązowym Bombardierem", ale z powodu pandemii koronawirusa starcie zostało przełożone na końcówkę tego roku.

Zdaniem 31-latka nie ma obecnie w królewskiej wadze pięściarza, który mógłby mu zagrozić. Fury twierdzi też, że Wilder jest groźniejszy od Anthony'ego Joshuy. Zdaniem "Króla Cyganów" pierwsza walka z Andym Ruizem Jr obnażyła słabości "AJ'a".  

- Jest tylko jeden ciężki mistrz, jest tylko jeden niepokonany mistrz świata. Wszyscy padli na bok. Jestem jedyny! Ja - "Cygański król", niepokonany, nietykalny, niezniszczalny mistrz - dodał Fury.

Czytaj także:
MMA. UFC przypomniało brutalny nokaut w wykonaniu Dana Hendersona (wideo)
Boks. Fiodor Czerkaszyn musi poddać się kwarantannie. Wrócił z Ukrainy

ZOBACZ WIDEO: "Klatka po klatce" (online): Chalidow zirytowany zachowaniem Askhama. "Czy on jest nowym McGregorem?!" 
Pomóż nam ulepszać nasze serwisy - odpowiedz na kilka pytań.

< Przejdź na wp.pl