WP SportoweFakty / Viaplay / Zdjęcie: Kontuzja Jana Bednarka

Tylko nie to. Kontuzja ważnego reprezentanta Polski

Rafał Sierhej

Fernando Santos wysłał już powołania. Na liście znalazło się miejsce dla Jana Bednarka. Środkowy obrońca nie dokończył jednak pierwszej połowy meczu z Tottenhamem.

Jan Bednarek w ostatnich latach był jednym z nietykalnych piłkarzy reprezentacji Polski. Sytuację zmienił dopiero rozkwit talentu Jakuba Kiwiora. To defensor Arsenalu towarzyszył bowiem w ostatnich miesiącach Kamilowi Glikowi w defensywie. 

Na najbliższym zgrupowaniu reprezentacji Polski Glika jednak zabraknie. Wydawało się, że wobec tego, to Jan Bednarek będzie jego zastępcą. Może się jednak okazać, że obrońcy Southampton również z kadrą nie zobaczymy. 

Nie udało mu się bowiem dokończyć sobotniego meczu Premier League przeciwko Tottenhamowi. Polak zderzył się we własnym polu karnym z kolegą. Sytuacja wygląda tak, jakby Bednarek dostał bardzo mocny cios w żebra. 

Do zdarzenia doszło w 27. minucie meczu. Polak postarał się jeszcze wrócić do gry, ale nie wytrwał zbyt długo. Już siedem minut później bowiem był zmuszony zejść z boiska, gdyż nie mógł wytrzymać bólu. 

 

Czytaj także:
Największa trauma Roberta Lewandowskiego. "To wciąż boli"
Absurd na MŚ. Szef FIFA wystawił Katarowi laurkę

< Przejdź na wp.pl