WP SportoweFakty / Tomasz Kudala / Na zdjęciu: Fran Tudor

Żaden polski klub jeszcze tego nie dokonał. Raków przed historyczną szansą

Michał Mielnik

W czwartek Raków Częstochowa zmierzy się na wyjeździe ze Sportingiem Lizbona w fazie grupowej Ligi Europy. To spotkanie będzie arcytrudne dla mistrzów Polski. Tym bardziej, że w Portugalii nie wygrał jeszcze ani jeden klub z naszego kraju.

W ubiegłym sezonie Raków Częstochowa wygrał rozgrywki PKO Ekstraklasy i został nowym mistrzem Polski. To pierwszy w historii taki sukces klubu spod Jasnej Góry. To osiągnięcie premiowało Medaliki do walki o europejskie puchary. 

Ostatecznie Raków zakwalifikował się do fazy grupowej Ligi Europy. W niej radzi sobie dość przeciętnie, żeby nie napisać słabo. Na trzy rozegrane mecze częstochowianie wywalczyli jeden punkt. 

Do tej pory przegrywali z Atalantą (0:2), Sturmem Graz (0:1) i zremisowali ze Sportingiem Lizbona (1:1). I to właśnie ten ostatni klub będzie ich kolejnym rywalem. Tym razem obie drużyny zmierzą się na Estadio Jose Alvalade. 

Kluczowym aspektem w tym pojedynku jest fakt, że jeszcze ani jedna drużyna z Polski nie odniosła triumfu w europejskich pucharach grając w Portugalii. Co więcej, na 28 meczów przeciwko drużynom z tego kraju, Polacy wygrali jedynie pięć. Czy Raków Częstochowa przełamie tę złą passę? 

Spotkanie 4. kolejki Ligi Europy Sporting Lizbona - Raków Częstochowa już w czwartek o 21:00. Pełną tekstową relację live przeprowadzi dla państwa portal WP SportoweFakty.

ZOBACZ WIDEO: Leo Messi dla WP o Barcelonie z Lewandowskim: To świetna mieszanka
 

Zobacz także:
Na kłopoty Harry Kane. Bayern nie zachwycił, ale miał snajpera

< Przejdź na wp.pl