PAP/EPA / PAP/EPA/Mariscal / Derby Madrytu zakończyły się remisem

Dramat Realu Madryt w derbach!

Michał Piegza

W trzecich w 2024 roku derbach Madrytu remis 1:1. Real długo prowadził z dość przeciętnym w niedzielę Atletico. Goście wyrównali w doliczonym czasie.

To może być ważny czas w rozgrywkach La Ligi. Real Madryt, po sobotnim remisie Girony, mógł uciec w tabeli rewelacji sezonu, którą podejmie na Santiago Bernabeu już w 24. serii.

Derby jednak rządzą się swoimi prawami. Obie drużyny w 2024 roku spotkały się już po raz trzeci. W Rijadzie w półfinale Superpucharu po dogrywce wygrali Królewscy. Z kolei w 1/8 finału Pucharu Króla, także w dodatkowych dwóch kwadransach, wyższość udowodnili zawodnicy Diego Simeone.

Tuż przed potyczką 23. kolejki okazało się, że niezdolny do gry jest Vinicius Junior, którego w jedenastce zastąpił Brahim Diaz.

Real na początku uzyskał przewagę. To jednak Atletico jako pierwsze poważniej zagroziło rywalowi, kiedy w 8. minucie sytuacyjny strzał Alvaro Moraty odbił Andrij Łunin. 

Kiedy mecz się wyrównał, cios zadali Królewscy. W 20. minucie piłkę w polu karnym, po błędzie obrony gości, otrzymał Diaz. Napastnik strzałem z kilku metrów pokonał bezradnego Jana Oblaka.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: piękne sceny tuż przed meczem. Trudno się nie wzruszyć
 

Goście dość szybko mogli wyrównać. W 23. minucie strzał głową Axel Witsela palcami odbił, stojący na piąty metrze, Łunin. Po chwili, po dograniu z rzutu rożnego, tuż obok bramki głową przymierzył Stefan Savić.

Królewscy w końcu przejęli piłkę, jednak okazji pod bramką rywala nie byli w stanie wykreować zbyt wielu. W 27. minucie Rodrygo uderzył z pola karnego, wyraźnie się pomylił. Pięć minut później Lucas Vazquez strzelał z ostrego kąta, trafił w boczną siatkę. Zespół Simeone odpowiedział niecelnym strzałem głową Saula Nigueza w 36. minucie.

2. połowa mogła się kapitalnie rozpocząć dla gości. W 48. minucie Antoine Griezman dośrodkował z rzutu rożnego, a Stefan Savić strzałem głową z trzech metrów pokonał Łunina! Radość Atletico trwała kilkadziesiąt sekund. Po bramce VAR zasygnalizował, że stojący przed bramkarzem Marco Hermoso był na spalonym i sędzia słusznie bramki nie uznał.

W kolejnych minutach niewiele działo się pod bramkami. Po godzinie Diego Simeone zdecydował się na trzy zmiany. Z boiska zszedł m.in., mający problemy zdrowotne, Morata.

Ciekawiej zrobiło się dopiero w 66. minucie, kiedy z piłką ruszył Rodrygo. Strzał z pola karnego na raty obronił Jan Oblak. W odpowiedzi, bliski wyrównania był Samuel Lino. Po meczu powinno być w 70. minucie. Diaz w polu karnym ograł Hermoso, techniczny strzał z narożnika pola bramkowego był niecelny.

W końcówce Atletico nie było w stanie skutecznie zaatakować. W 77. minucie Angel Correa urwał się prawą stroną, dograł do Antoine'a Griezmanna, którego strzał piętą został zablokowany.

Real miał mecz pod kontrolą, nie pozwalał rywalowi na zbyt wiele. Wydawało się, że Królewscy dowiozą skromne prowadzenie. Tak jednak nie było. W 93. minucie w polu karnym Memphis Depay przypadkowo zgrał piłkę, a Marcos Llorente głową uderzył w samo okienko. Łunin był bez szans.

Real Madryt - Atletico Madryt 1:1 (1:0)
1:0 - Brahim Diaz 20'
1:1 - Marcos Llorente 90+3'

Składy:

Real Madryt: Andrij Łunin - Lucas Vazquez, Dani Carvajal, Nacho, Ferland Mendy - Federico Valverde, Eduardo Camavinga, Toni Kroos, Jude Bellingham (88' Dani Ceballos) - Rodrygo Goes (76' Luka Modrić), Brahim Diaz (70' Joselu).

Atletico Madryt: Jan Oblak - Marcos Llorente, Stefan Savić, Axel Witsel, Mario Hermoso - Saul Niguez (61' Samuel Lino), Rodrigo De Paul (61' Pablo Barrios), Koke (68' Angel Correa), Rodrigo Riquelme (46' Nahuel Molina) - Antoine Griezmann, Alvaro Morata (61' Memphis Depay). 

Żółte kartki: Saul, Hermoso, Koke, Barrios, Depay (Atletico).

Sędzia: Jose Sanchez.

La Liga

# Drużyna M Z R P Bramki Pkt
1 Real Madryt 38 29 8 1 87:26 95
2 FC Barcelona 38 26 7 5 79:44 85
3 Girona FC 38 25 6 7 85:46 81
4 Atletico Madryt 38 24 4 10 70:43 76
5 Athletic Bilbao 38 19 10 9 61:38 67
6 Real Sociedad 38 16 12 10 51:39 60
7 Real Betis 38 14 15 9 48:45 57
8 Villarreal CF 38 14 11 13 65:65 53
9 Valencia CF 38 13 10 15 40:45 49
10 Deportivo Alaves 38 12 10 16 36:46 46
11 Osasuna Pampeluna 38 12 9 17 45:56 45
12 Getafe CF 38 10 13 15 42:54 43
13 Sevilla FC 38 10 11 17 48:54 41
14 Celta Vigo 38 10 11 17 46:57 41
15 RCD Mallorca 38 9 14 15 34:45 41
16 UD Las Palmas 38 10 10 18 33:47 40
17 Rayo Vallecano 38 8 14 16 29:48 38
18 Cadiz CF 38 6 15 17 26:55 33
19 UD Almeria 38 4 11 23 44:75 23
20 Granada CF 38 4 9 25 38:79 21

 

Czytaj także:
Stary, dobry "Lewy". Majstersztyk i koniec koszmarnej serii Polaka
Niedosyt Girony. Granada bez przełamania
Pomóż nam ulepszać nasze serwisy - odpowiedz na kilka pytań.

< Przejdź na wp.pl