PAP/EPA / Rodrigo Jimenez / Na zdjęciu: Vinicius Junior

Alarm w szeregach Realu Madryt. Niebywały pech

Rafał Szymański

Tuż przed prestiżowymi derbami Madrytu z gry wypadł Vinicius Junior. Carlo Ancelotti nie mógł skorzystać z gwiazdy Realu.

Bez cienia wątpliwości był to najciekawiej zapowiadający się mecz 23. kolejki La Ligi. O godz. 21 na Santiago Bernabeu rozpoczęła się rywalizacja "Królewskich" z Atletico Madryt. Oba zespoły walczą o najwyższe cele w krajowych rozgrywkach.

Carlo Ancelotti miał twardy orzech do zgryzienia. Opiekun Realu Madryt nie mógł skorzystać z kontuzjowanych Davida Alaby, Thibauta Courtoisa, Edera Militao, Antonio Ruedigera oraz Aureliena Tchouameniego.

Vinicius Junior pierwotnie znalazł się w podstawowej "jedenastce", ale na domiar złego Ancelotti w trybie awaryjnym musiał szukać zastępstwa dla kluczowego piłkarza. Jak się okazało, reprezentant Brazylii nabawił się kontuzji podczas rozgrzewki.

To kolejny duży cios dla kibiców Realu. Zamiast Viniciusa, od pierwszej minuty ostatecznie wystąpił ofensywny pomocnik Brahim Diaz.

Na chwilę obecną nie wiadomo, co dokładnie dolega Viniciusowi. Gwiazda madryckiego zespołu czeka na diagnozę klubowych lekarzy. Jak podała "Marca", 23-latek narzeka na problemy z szyją.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: piękne sceny tuż przed meczem. Trudno się nie wzruszyć
 

Czytaj więcej:
Kuriozalne bramki w Londynie. Hit dla Arsenalu
Karol Świderski zadebiutował w Serie A. Po wejściu Polaka zaczęło się show
Pomóż nam ulepszać nasze serwisy - odpowiedz na kilka pytań.

< Przejdź na wp.pl