Getty Images / Marc Atkins / Na zdjęciu: Thiago Alcantara

Egzotyczne opcje dla hiszpańskiego wirtuoza. Pomocnik jest rozchwytywany

Kuba Duda

Thiago Alcantara zbliża się już do końca swojej kariery, ale jeszcze najprawdopodobniej trafi do nowego klubu. Natomiast zapewne będzie to drużyna z nieco bardziej egzotycznej ligi niż angielska.

Wiele osób pamięta jeszcze Thiago Alcantarę, który jako stosunkowo młody i bardzo utalentowany środkowy pomocnik wchodził do składu FC Barcelony. Wtedy wydawało się, że będzie on przez lata stanowił o sile środka pola tej drużyny.

Jednak ze względu na to, że w stolicy Katalonii ta formacja była "zamurowana" przez Andresa Iniestę, Xaviego oraz Sergio Busquetsa, przebicie się do pierwszego składu było praktycznie niemożliwe. W związku z tym pomocnik szukał szczęścia w innych klubach.

Najpierw przez siedem lat występował w Bayernie Monachium, a od lata 2020 roku jest graczem Liverpoolu, z którego jednak odejdzie latem. Po obecnym sezonie wygaśnie jego umowa z The Reds i jasne jest, że nie zostanie ona przedłużona.


ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Prawdziwie mistrzowska feta. Nigdy tego nie zapomną
 
Dlatego też media informują, gdzie może trafić Hiszpan. Z doniesień portalu Fichajes.net wynika, że 33-latek ma obecnie dwie bardzo egzotyczne opcje. Chce go brazylijskie Flamengo, które jednak będzie musiało powalczyć z Saudyjczykami z Al-Ettifaq

Nie są to jedyne zespoły, które chętnie widziałyby go u siebie. Według mediów nie można też wykluczyć jego przenosin do Włoch, ale i także do Hiszpanii, gdzie mają go chcieć Atletico Madryt i Barcelona, choć dla tych dwóch ekip zapewne nie jest on pierwszym wyborem.

Czytaj też:
Klub Polaków stoi nad przepaścią
Pięć absencji w Lechu Poznań. Pojawił się nowy problem
Pomóż nam ulepszać nasze serwisy - odpowiedz na kilka pytań.

< Przejdź na wp.pl